Pov. Amber
Wspomnienia z imprezy
Wszyscy zgromadzeni momentalnie spojrzeli na drzwi, które przed chwilą zatrzasnęły się z hukiem za moim chłopakiem.
-Co tu się właśnie odwaliło?- zapytał głupio Liam. Wszyscy milczeli. Nagle rozległo się
-Phi
Wszyscy przenieśli swój wzrok no osobę która wydała ten dźwięk. Jak się okazało była to Mona
-Ty niby wiesz czemu uciekł?- zapytał się Kevin
-Pewnie że wiem, przecież ze sobą sypiamy-powiedziała. Poczułam jak moje serce rozlatuję się na milion kawałeczków. Mój chłopak mnie zdradził! Czemu?! No tak, jestem głupią nastolatką zakochaną w gościu który na zawołanie mógłby mieć takich setki. Co ja sobie myślałam zgadzając się na związek! Nawet nie wiem kiedy z moich oczu zaczęły lecieć łzy
-Coś się stało Amber?- zapytała Hailie
-No pewnie że coś się stało! Ona całowała się z Tony 'm! Myślał że ktoś taki zechcę ją!-krzyknęła. Wszyscy zaczeli się śmiać, a ja tonęłam w rozpaczy, uświadamiając sobie z każdą chwilą że ona ma rację-Możesz z tąd wypierdalać kurwo-dodała. O nie, o nie. Może się ze mnie wyśmiewać ale nie wyzywać od kurw. Poderwałam się gwałtownie z ziemi i stanęłam przed nią.
-Jak się czujesz z tym że twój chłopak wyznał mi miłość!?-wykrzyczałam z pogardą- Sypiasz z gościem, który wkłada kutasa gdzie tylko może. Pewnie rucha się z nie jedną laską codziennie. Ja może jestem kurwą, ale ty jesteś dziwką lecącą tylko na chajs-zatrzymałam się. Wszyscy patrzyli na mnie z dziwnymi wyrazami twarzy- Wiesz choć nienawidzę ciebie i twojego chłopaka to jednak współczuję ci. Współczuję ci bo po raz pierwszy spotkałam człowieka tak pustego jak ty. Nie będę się spotykać z tak toksycznymi ludźmi a więc żegnam- zanim ruszyłam do wyjścia jeszcze splunęłam jej na buty i wybiegłam na zewnątrz. Dopiero gdy upewniłam się że jestem sama wybuchłam głośnym szlochem...
![](https://img.wattpad.com/cover/351489600-288-k336512.jpg)