Rozdział 15

1.1K 25 9
                                    

Stanęłam przed Nathanielem a ten spojrzał na mnie ze zmarszczonymi brwiami. Ja za to patrzyłam w jego oczy nie odwracając wzroku.

-Coś się stało?
Spytał, a w jego głosie można było nutę troski. Pokiwałam głową przecząco a następnie mocno wtuliłam się w jego gołą klatę. Jego mięśnie się spięły ale powoli objął mnie swoimi dużymi ramionami i się wyluzował.

-Napewno wszystko w porządku?
Dopytywał spokojnym ciepłym głosem, gładząc moje plecy. Poczułam taki spokój jak jeszcze nigdy. Jego głos mnie uspokajał aż poczułam potrzebę uściskania bruneta z całej siły. Podskoczyłam oplatając talię chłopaka nogami, na co ten złapał mnie za tyłek podsadzając abym nie zleciała. Wtuliłam się w jego szyję i przymknęłam oczy.

Nathaniel powolnym krokiem podszedł do łóżka, a następnie położył się tak że teraz na nim leżałam. Wchłaniałam jego ciepło i zapach calą sobą.

Podniosłam głowę i spojrzałam na spokojną twarz Nathaniela, jego palce przeczesywały moje włosy i patrzył wprost na mnie. Spojrzałam na jego usta, i pochyliłam się składając na nich szybkiego całusa. Spojrzałam niepewnia w oczy chłopaka w których zobaczyłam zmianę, znów ten błysk.

Znów go pocałowałam tym razem na dłużej. Poczułam duże dłonie na moich pośladkach które zostały mocno ściśnięte powodując z mojej strony mruknięcie.
Nathaniel oddał pocałunek zmieniając go ze słodkiego w namiętny i agresywny.

Nasze języki toczyły walkę o dominację, którą i tak przejął brunet.
Zostałam przeniesiona na łóżko tak że teraz leżałam na nim plecami. Nathaniel zawisnął nademną a jego dłoń podwinęła moją koszulkę jadąc coraz wyżej aż dotknął moich piersi, którymi zaczął się bawić. Ja za to zaczęłam ściągać jego dresy na co ten przestał mnie całować.

-Czy tak robią grzeczne dziewczynki?
Szepnął w moje usta podnieconym głosem, na co z rozbawieniem pokręciłam przecząco głową.
Na usta chłopaka wkradł się chytry uśmiec.
-A niegrzeczne dziewczynki dostawają kare prawda?

Ścisnął mój sutek na co jęknęłam.
Jego widocznie to usatysfakcjonowało, bo ściągnął ze mnie bluzkę i zaczął je ssać.
Przymrżyłam oczy z przyjemności nadal próbując ściągnąć spodnie chłopaka. Nie musiałam się męczyć bo ten sam je ściągnął zostawiając w samych czarnych bokserkach, w których widać było jak jego kutas stoi.

Oderwał się odemnie na chwilę i spojrzał w moje oczy jakby szukając czegoś.

-Jesteś pewna że tego chcesz? Tatuś nie będzie dumny jeśli znów przelecę jego córkę.

Osz ty kutasie. Tak chcesz się bawić? Z zaskoczenia ścisnęłam jego chuja powodując że ten wciągnął powietrze i zamknął oczy.
Kiedy je otworzył nie widziałam złości a zaskoczenie i zdumienie.

-Jesteś bardzo niegrzeczną dziewczynką.
Jednym ruchem odwrócił mnie do siebie tyłem i złapał za obie rękę unieruchomiając mnie. Co on robi?

Jedną reką trzymał moje nadgarstki a drugą podniósł mój tyłek, po czym ściągnął spodenki wraz z majtkami.

Klepnął mnie mocno co było podniecające. Niby zabolało ale podniecenie było silniejsze. Uśmiechnęłam się, i kontem oka widziałam jak Nathaniel wyciąga coś z szafki nocnej.
Pierw wyciągnął paczkę prezerwatyw, a później taśmę.
Mój uśmiech zmalał. Co on chce z tym zrobić?
Po jego twarzy widziałam że był w chuj spragniony. Szybkimi ruchami związał moje dłonie taśmą, a następnie ściągnął bokserki i założył prezerwatywe. Jego kutas drgnął i dotknął mojego pośladka na co zagryzłam wargę.

Chłopak jeszcze raz klepnął mnie w tyłek a następnie szybkim płynnym ruchem wszedł we mnie, powodując głośny jęk z mojej strony. Łzy napłynęły mi do oczu ale zamrugałam kilka razy by ich się pozbyć. Chłopak nie czekał aż się przyzwyczaję, powoli zaczął się poruszać mocno ściskając moje biodra. Tym razem kilka łez poleciło po moim policzku co brunet zauważył. Westchnął cicho a potem pocałował mnie w plecy.

zakazany związek||Część.1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz