Rozdział 109

168 8 2
                                    

„Garnitur i krawat z czarnymi dżinsami

I jestem sparaliżowana

Bo myślę, że masz coś w rodzaju największej duszy, jaką kiedykolwiek widziałam

I możesz być tym jedynym

Garnitur i krawat, z kręconymi włosami

Robiący swoje z tym krokiem i spojrzeniem

Czy jesteś prawdziwy, czy coś czujesz?"

(TO JUŻ OSTATNI ROZDZIAŁ PIERWSZEJ CZĘŚCI JUUUHUUUUU)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(TO JUŻ OSTATNI ROZDZIAŁ PIERWSZEJ CZĘŚCI JUUUHUUUUU)

***

Czerwone światła zalewają gęste powietrze w pomieszczeniu, muzyka wibruje w przyciemnionych ścianach, a zapach alkoholu i potu wypełnia moje nozdrza.

Nigdy nie sądziłam, że tak bardzo mi się to spodoba, ale znajome otoczenie wydaje mi się teraz tak komfortowe.

Powietrze wokół nas jest gęste, gorące od ciepła ludzkich ciał poruszających się w rytm ciężkiej muzyki, a ja śmieję się, gdy prawie ślizgam się na lepkiej podłodze; tańcząc z Sophie, podczas gdy Jacob, Jimmy i Steve stoją obok nas, rozmawiając i pijąc.

Czuję ciepło w ciele od moich drinków przez całą noc, które Sophie, Jimmy, Steve i Jacob obserwowali jak jastrzębie, odkąd tu jesteśmy.

Rozglądam się po otaczającym nas tłumie, ludziach rozłożonych na kanapach pod ścianami, robiących grzeszne rzeczy, które stały się normalne w tym klubie. Wciąż pamiętam, jak bardzo byłam zszokowana, gdy pierwszy raz tu weszłam, a teraz nawet nie mrugam okiem.

Zabawne, jak rzeczy się zmieniają.

Minęły trzy tygodnie, odkąd Harry powiedział mi o piwnicy oraz o tych taśmach i nie było to łatwe. Wszystko jest teraz inne i wciąż pracujemy nad tym i ustalamy nową ścieżkę w naszym związku.

Przez większość tych trzech tygodni mieszkaliśmy z Ludo na Air bnb, podczas gdy Harry szukał dla nas domu, do którego moglibyśmy się przeprowadzić. Był nieugięty, że chce się ze mną przeprowadzić i chciał, abyśmy mieli własny dom - gdzieś, gdzie moglibyśmy zacząć od nowa i przepracować to wszystko.

Moją jedyną prośbą było to, że gdziekolwiek się przeprowadzimy, nie może mieć piwnicy... Z oczywistych powodów.

Na razie zatrzymuje swoje mieszkanie nad piekarnią, powiedział, że nie jest pewien, co z nim zrobić. Czuje się on dziwnie, sprzedając je lub wynajmując, biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w piwnicy, ale zapytałam go też wprost, czy zatrzymuje je tylko dlatego, że planuje nadal korzystać z piwnicy - nie mogę tego osłodzić.

Stall (h.s.) TŁUMACZENIE PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz