„Po prostu nie wiem co robić
Za bardzo boję się cię kochać"***
"Ja nie... Nie rozumiem, jak to możliwe, jak oni w ogóle... Jak mogli wejść i wyjść bez mojej wiedzy?" jąkam się, czując, jak serce łomocze mi w piersi, gdy Harry obchodzi mnie i upuszcza zdjęcia na stolik do kawy, wplątując palce we włosy.
"Ponieważ są ludzie, których praca polega na robieniu takiego gówna Abby i są w tym naprawdę kurewsko dobrzy" mówi zestresowany, zaczynając się poruszać, wpatrując się w podłogę, wyglądając, jakby z każdą sekundą stawał się coraz bardziej spanikowany i wściekły.
"Kurwa!" krzyczy, kopiąc stolik do kawy, a ja odskakuję do tyłu.
"Harry po prostu, po prostu spróbuj się uspokoić, proszę - zadzwonię na policję" mówię mu szybko, próbując ogarnąć to, co właśnie zobaczyłam i fakt, że ktoś obcy mnie śledził, że był w moim mieszkaniu.
To, że widzieli, jak biorę prysznic - obserwowali mnie i robili zdjęcia w moim własnym mieszkaniu, sprawia, że wywołuje to mdlące uczucie ściskania mojego żołądka, a skóra robi się cierpka.
Czuję się naruszona.
"Nie, dzwonię do Steve'a" odrzuca, wyciągając telefon z kieszeni i odblokowując go, a ja marszczę brwi, gdy widzę, że jego ręce znów drżą.
"Harry... Wiem, że to twój przyjaciel i znasz ludzi, ale naprawdę myślę, że to policja-"
"On jest policjantem, Abby" przerywa mi, przyciskając telefon do ucha i zaciskając grzbiet nosa, gdy widzi, jak opada mi szczęka.
"Kurwa" syczy ponownie, jakby się karcił.
"Przepraszam, on jest co?" gapię się na niego, obserwując, jak szorstko pociera dłonią twarz.
"Steve jest gliną, wytłumaczę ci, tylko daj mi chwi- Steve?" Harry zwraca swoją uwagę na telefon, a ja po prostu stoję jak oszołomiona.
Steve jest gliną?
Jestem śledzona i prześladowana w moim mieszkaniu, a Steve jest gliną.
Czy trafiłam do jakiegoś odcinka Prawa i Porządku, o którym, kurwa, nie wiem?
"Jesteś w pracy?" Harry pyta szybko do telefonu, przeczesując dłonią włosy, gdy znów zaczyna się poruszać.
"W porządku, więc musisz zabrać Jimmy'ego i przyjechać do Abby, wyślę ci adres...- Nie, musisz przyjechać teraz, nie obchodzi mnie, który to odcinek Ru Paula, przyjeżdżaj kurwa natychmiast" Harry podnosi głos, stając się coraz bardziej poirytowany, a ja wciąż jestem zaniemówiona.
Harry warczy, zanim krzyczy do telefonu, wyglądając, jakby miał zamiar nim rzucić "Czy możesz, kurwa, posłuchać! Nie obchodzi mnie, kto ma pierdoloną herbatę na kim Steve, on ma kogoś, kto prześladuje Abby - byli w jej mieszkaniu, kiedy była sama w domu, włamali się do mieszkania i zostawili zdjęcia!"
On? Co on ma na myśli? Kto mnie śledzi?
Wydmuchuje ciężki oddech, kiwa głową i przeczesuje palcami włosy, powtarzając "W porządku - tak kurwa, nie żartuje, do zobaczenia wkrótce"
![](https://img.wattpad.com/cover/285585447-288-k975794.jpg)
CZYTASZ
Stall (h.s.) TŁUMACZENIE PL
Fiksi Penggemar*Opowiadanie zawiera treści dojrzałe oraz sceny drastyczne lub erotyczne* "Nieznajomi w ciemności mogą zmienić twoje życie w świetle." "Kiedy docieram do drzwi frontowych, nie mogę powstrzymać tego samego pytania, które krąży mi po głowie: co może b...