Hejjjjjj wiem że nie pisałam tu od jakiegoś czasu pls nie bijcie.
- Chodź , chodź! - zawołał Tommy.
- Bruh... Czemu niby mam z tobą tańczyć? - zapytał Techno.
- Bo to jest zabawa! - próbował go zachęcić Wilbur.
- No właśnie! - zgodził się w Tubbo.
Szatyn pociągnął go za rękę. Techno westchnął. Wiedział dobrze że jego bracia się nie przestaną do puki się nie zgodzi. Zaczął ruszać nogami w słabej imitacji tańca.
- No dalej , Techno! Tommy tańczy lepiej od ciebie! - Wilbur wskazał na chłopca kręcącego się w kółko w miejscu.
Techno nie wiedział kiedy jego ciało zaczęło samo wykonywać ruchy. Krok w lewo , w prawo , obrót , w przód. W jednym momencie podbiegł do Tommiego i zaczął go obracać nim.
Ich zabawę przerwał flesz telefonu. Wszyscy w jednej chwili spojrzeli w stronę wejścia do pomieszczenia.
- Przepraszam , ale taki moment trzeba uwiecznić. - Powiedział Phil.
Później Techno poprosił żeby zobaczyć zdjęcie. Zobaczył na nim Wilbura który wykrzykiwał słowa piosenki, Tommiego i Tubbo trzymających się za ręce podczas kręcenia się w kółko , wreszcie zobaczył siebie tańczącego swoje własne kroki , uśmiechniętego. Jak długo się uśmiechał? Czy tylko przez tą chwilę? Czy od samego początku? Wiedział jednak , że polubił taniec.
CZYTASZ
Zwyczajny dzień w rodzinie Sbi
RandomOne-shoty głównie z Sbi jakimś cudem w jednym uniwersum