Juliette.
Pamiętam, jak po kąpieli Seth mnie wytarł i zaniósł do łóżka. Jak tylko poczułam miękkość materaca i poduszkę pod głową, zasnęłam od razu. Nie wiem ile spałam, ale obudziły mnie promienie słoneczne padające na moją twarz. Jęknęłam cicho i zaraz usłyszałam równie cichy śmiech Reida, poczułam też pod sobą jego unoszącą się klatkę piersiową. Uśmiechnęłam się delikatnie.
Jest tutaj.. Czekał aż się obudzę..
Nie otwierając oczu, wtuliłam się w jego ciało jeszcze bardziej, a on mnie objął. Zadrżałam lekko, bo momentalnie czułam jak mnie zabolały ramiona, zapewne od długiego trzymania rąk w górze. Seth pocałował moje czoło, odwracając moją uwagę od bólu całego ciała.
- Jak się czujesz, Motylku?
Zapytał i zaczął dłonią gładzić moje nagie plecy.
- Boli mnie dosłownie wszystko, ale poza tym czuję się cudownie.
Odpowiedziałam cicho.
- Jeśli chcesz, mogę cię wymasować, z pewnością będzie ci lepiej.
Od razu prychnęłam. Uniosłam głowę, wbiłam podbródek w jego klatkę i spojrzałam na niego wymownie.
- Jeśli dotkniesz mnie tam chociażby opuszkiem palca, to chyba się popłaczę, Seth.
Dosłownie. Jeszcze nie wstałam, a już wiedziałam, że ból między nogami będzie tym najgorszym.
- Wezmę oliwkę i będę delikatny. Nie chcę zrobić ci krzywdy i pogorszyć sytuacji, a chociaż trochę ci pomóc.
Zamrugałam kilka razy. Masaż z oliwką? Przełknęłam ślinę. Przez moje wcześniejsze słabe życie seksualne miałam okazję obejrzeć kilka filmów porno w swoim życiu i też kilka tak właśnie się zaczynało i... Od razu poczułam przyjemne mrowienie między nogami, a ból zniknął.
- Zgoda.
Uniósł brew i nawilżył językiem usta.
- Możemy już teraz?
Zapytałam zniecierpliwiona, a on znów się zaśmiał i pocałował moje czoło.
- Możemy, ale od godziny prawie non stop wibruje twój telefon, więc oddzwoń albo odpisz, bo wolałbym by nikt nam nie przerywał w trakcie.
Zmarszczyłam brwi.
- Mogłeś zobaczyć kto to i ewentualnie odebrać.
Odpowiedziałam i przeturlałam się na drugą połowę łóżka by sięgnąć telefon z szafki nocnej. Ale to był cholerny błąd bo momentalnie wszystko zaczęło mnie bardziej boleć.
- Nie mam zwyczaju grzebać w czyichś prywatnych rzeczach, tym bardziej w telefonie.
Skinęłam głową i chwyciłam urządzenie.
- Nie mam nic do ukrycia i nie byłabym zła, czy coś podobnego.
Odpowiedziałam i odblokowałam komórkę. Była prawie trzynasta. Naprawdę spałam tak długo? Westchnęłam i weszłam w nieodebrane połączenia. Kilka od Charlotte i kilka od rodziców. Przełknęłam ślinę, bo skoro oni dzwonili to nie skończy się dobrze. Tym bardziej, że nie rozmawiałam z nimi po mojej ucieczce z kościoła. I znów telefon zaczął wibrować. Dzwoniła matka, na pieprzoną kamerkę. Cholera. Odłożyłam telefon na materac. Od razu zerwałam się z łóżka, pobiegłam do garderoby i założyłam koszulę Setha, przeklinając się w myślach, że nie poukładałam tu jeszcze swoich ciuchów. Wróciłam do sypialni, chwyciłam urządzenie i od razu odebrałam, kierując przednią kamerkę w swoją stronę.
CZYTASZ
Fly Butterfly
RomanceJeden wieczór, jedna impulsywna decyzja i jeden błąd, zmienia dotychczasowe, nudne życie Juliette Keeley. Do tej pory żyła z rozsądku, z tym - co jak jej się wydawało - znała. Jednak wszystko się posypało, ten jeden błąd był zbyt drogi na jej portfe...