Weszłam do domu cała rozemocjonowana.
Cudem powstrzymałam się od trzasnięcia drzwiami wejściowymi.
Ruszyłam w stronę schodów i zaczęłam wchodzić po nich do mojego pokoju.
Niestety czy stety na ich górze spotkałam tatę.
- Madison gdzie ty byłaś? - zapytał mierząc mnie uważnie wzrokiem.
Westchnęłam i przetarłam dłonią twarz. Jednak przypomniałam sobie , że miałam na oczach tusz. Spojrzałam na dłoń , na której była resztka tuszu.
- Na imprezie. - odparłam po czym dodałam cicho. - Nie udanej.
- A co się takiego stało?
- To co zawsze - Landon.
Tata westchnął i położył mi dłoń na ramieniu.
- Maddie , Landon to naprawdę sympatyczny chłopak. - powiedział zupełnie poważnie.
Wybałuszyłam oczy i zaśmiałam się głośno.
- Nie śmiej się Madison. - chciał kontynuować swoją wypowiedź ale widząc mój atak śmiechu odszedł i prychnął głośno.
Kiedy udało opanować mi się śmiech. Weszłam do swojego pokoju i usiadłam na łóżku.
"Sympatyczny" i "Landon" to zdecydowanie słowa , które nie występują w jednym zdaniu.
Wyjęłam telefon z torebki i napisałam do Amayi , że źle się poczułam i dlatego musiałam wyjść.
W odpowiedzi dostałam tylko jedno zdanie.
Amaya : Och , nie kłam Maddy.
Ściągnęłam brwi i odpisałam.
Ja : ?
Amaya : Landon cały czas chodzi z tym swoim sarkastycznym uśmieszkiem na twarzy. Myślisz , że co to zwykle oznacza? Delikatnie mówiąc wkurzył cię i to bardzo.
Zastanawiałam się jak ta dziewczyna to robi. Zawsze potrafi wyłapać czyjeś kłamstwo niczym wykrywacz kłamstw , a nawet lepiej.
Ja : Dobra , masz mnie.
Amaya : Co tym razem zrobił?
Ja : Podstawił mi nogę , akurat trzymałam drinka i mam aktualnie całą mokrą sukienkę.
Ruszyłam do mojej garderoby aby przebrać się w piżamę. Kiedy już ją na siebie założyłam weszłam do mojej łazienki i zmyłam makijaż.
W tym czasie dostałam odpowiedź od Amayi.
Amaya : Czemu nie mówiłaś wcześniej? Dałabym ci jakieś ciuchy na przebranie.
Ja : Nawet jakbyś dała mi ciuchy to i tak bym wyszła , bo nie mam ochoty spędzać czasu w towarzystwie Landona. Muszę kończyć , miłej zabawy na imprezie.
Westchnęłam i położyłam się na łóżku. Była dopiero 20:00 ale kilka minut później wtuliłam się w poduszkę i zasnęłam.
***
Wstałam wcześnie rano o 5:00. Szkoła była na 8:00 ale ja wolałam mieć więcej czasu na przyszykowanie się.Wstałam z łóżka i od razu ruszyłam do garderoby.
Wzięłam szerokie jeansy i czarną bluzkę z długim rękawem.
CZYTASZ
You Belong With Me
Romance16-letnia Madison Owen mieszka w Wielkiej Brytanii w mieście Newport razem ze swoją mamą i tatą. Chodzi tam także do szkoły gdzie ma wspaniałych przyjaciół i swojego ukochanego chłopaka. Amaya , Chloe , Asher i chłopak Madison - Adrien są nierozłącz...