Rozdział 10

149 8 11
                                    

Obudziłam się w pokoju. Nie w swoim pokoju. Poczułam dłoń oplatająca moją talię. DO JASNEJ CHOLERY. Znowu dałam się w to wrobić.
Wyplątałam się z objęć Landona i od razu stanęłam na nogi. Jednak musiałam usiąść, bo zrobiło mi się słabo przez cholerny ból głowy. A miałam dużo nie pić.

- Wstawaj! - krzyknęłam po czym potrząsnęłam chłopakiem.

Ten jednak jęknął i przykrył się kołdrą na głowę.

- Wstawaj! - powtórzyłam nieco głośniej.

- Jeszcze pięć minut. - szepnął.

- Żadne pięć minut wstawaj kretynie!

Lan podniósł się powoli i przetarł twarz dłońmi. Po tym geście jego wzrok powędrował na mnie na co w sekundę jego kąciki ust uniosły się w górę w kpiącym uśmiechu. Natomiast mój wzrok powędrował na jego klatkę piersiową. Teraz na zbyt długo , bo zdążyłam zauważyć na niej wzory tatuaży. Mianowicie jakiegoś węża. Miał tam też pełno jakiś małych tatuaży ale ciężko było je widać z odległości w jakiej się od niego znajdowałam.

- Halo Mad? Wiem , że tak bardzo podobają ci się moje tatuaże ale się o coś pytam. - powiedział uśmiechając się sarkastycznie.

No i już miałam się zapaść pod ziemię.

- Chcesz wody? - zapytał.

Kiwnęłam głową na co Land podniósł się z łóżka i poszedł na dół po wodę.

W tym czasie ja podziwiałam jego pokój. Jego łóżko było spore , a nad nim wisiał spory żyrandol. Byłabym się na jego miejscu , że na mnie spadnie gdy będę spać.
W rogu jego pokoju było biurko , a nad nim były zawieszone rysunki. Podeszłam bliżej aby zobaczyć, że były one narysowane przez dziecko.

Zdjęłam jeden i zobaczyłam na nim dwa patyczaki trzymające się za ręce. Nad jednym napisane dziecięcym pismem "Land" , a nad drugim "Liv". Więcej nie zdążyłam zobaczyć , bo do pokoju wszedł Lan z dwoma szklankami wody. Zmarszczył brwi po czym podszedł do mnie i podał mi jedną szklankę na co odpowiedziałam ciche "dzięki".

- Masz siostrę? - zapytałam.

- Myślę , że to nie jest twoja spra... - zaczął ale nie skończył , bo do pokoju wbiegła mała dziewczynka.

Jej włosy były ciemnego koloru zupełnie jak jej brata...? Jeśli miałam zakładać , że to jego siostra. Była ona uczesana w dwa kucyki , a na sobie miała śliczną niebieską sukienkę z falbankami. W ręce natomiast trzymała jakiś rysunek.

- Olivia miałaś tu nie wchodzić. Mam gościa przeszkadzasz.- warknął.

- Przepraszam ale chciałam ci pokazać nowy rysunek. - powiedziała takim tonem jakby miała się zaraz rozpłakać.

Podeszłam bliżej niej , kucnęłam tak aby być na takiej samej wysokości jak ona.

- Wcale nie przeszkadzasz. - powiedziałam na co Olivia spojrzała na mnie nieśmiało. - A ty nie bądź dla niej takim dupkiem. - zwróciłam się do jej brata.

Landon podszedł do nas i również kucnął przy małej.

- Przepraszam Liv. Poprostu prosiłem cię żebyś nie wchodziła. - powiedział na co Olivia się do niego przysunęła , a on zamknął ją w swoich objęciach.

- Ale zrobiłam rysunek! - odparła z ekscytacją po czym odsunęła się od Landona i pokazała mu kartkę.

- Jest śliczny. - powiedział i pocałował ją w główkę , a ja miałam ochotę się rozpłakać z wzruszenia.

- A jak ma na imię twoja dziewczyna? - zapytała na co Land zrobił zszokowaną minę.

- Liv to nie jest moja dziewczyna. - powiedział z kpiną.

- A kto?

- Koleżanka.

Niezły progres.

- Jestem Maddy , koleżanka Landona. - powiedziałam wyciągając w jej stronę dłoń. Specjalnie położyłam duży nacisk na "koleżanka" aby tylko później zobaczyć jak Lan przewraca oczami.

- A ja jestem Olivia. Siostra Landona.- przywitała się po czym uścisnęła moją dłoń. - Jesteś fajna. A wiesz , że już o tobie słyszałam? - zapytała na co ja spojrzałam na Landona , który miał ściągnięte brwi.

- A to ciekawe skąd?

- Od Landona. Opowiada o tobie non stop. Mówił nawet , że...

Land zasłonił Liv usta dłonią.

- Masz za długi język.

Zaśmiałam się cicho. No to już widzę , że ja i jego siostra się polubimy.

- Dobra będę już lecieć. - odparłam podnosząc się.

- Okej. Tam są twoje rzeczy. - powiedział chłopak po czym wskazał na szafkę nocną obok łóżka.

Zebrałam rzeczy po czym pożegnałam się z nimi i wyszłam z domu Landona. Dopiero teraz zakodowałam sobie w głowie pewno zdanie. Mama mnie zabije.

You Belong With Me Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz