Minął tydzień od tego zdarzenia. A ja ciągle widywałam Lily , która rozmawiała z Adrienem.
Strasznie bolał mnie ten widok ale nie chciałam robić mu kolejnej scenki zazdrości.
Siedzieliśmy teraz wszyscy oczywiście oprócz Adriena na stołówce szkolnej.
- Kochani zbliża się weekend a wiecie co to oznacza? - zapytała Amaya.
- Impreza u ciebie? - zgadywałam.
- Właśnie tak! I idziecie wszyscy, bez wyjątku. Nie przyjmuje odnowy. - oznajmiła.
Westchnęłam i chwilę później poczułam, że Asher położył mi dłoń na ramieniu.
- Będzie fajnie. - powiedział po czym uśmiechnął się.
Posłałam mu najbardziej wymuszony uśmiech na świecie ale cóż. Przytłaczała mnie ta cała sytuacja.
***
Czekałam przed domem na Adriena , który miał po mnie przyjechać. Ponieważ mój tata musiał pożyczyć mój samochód (jego był w naprawie). Dodatkowo moja mama pojechała na jakieś spotkanie swoim autem. Więc nie miałam czym tam dotrzeć.Jednak minuty mijały , a jego dalej nie było.
W końcu wyjęłam telefon z torebki , wybrałam jego numer i przyłożyłam telefon do ucha. Odebrał po trzech sygnałach głośno się śmiejąc.
- Co tam? - zapytał przez śmiech.
- "Co tam?" Czekam na ciebie od pół godziny. Gdzie jesteś? Miałeś po mnie przyjechać. Umawialiśmy się.
Usłyszałam w słuchawce kobiecy głos i pytanie "Kto to?".
To musiałabyć ta Lily.
- Sorry zapomniałem. Podwiozłem Lily i jakoś mi się zapomniało ale zaraz ma być ponoć autobus. Pospiesz się to może zdążysz.
Chłopak rozłączył się zanim zdążyłam cokolwiek odpowiedzieć.
On sobie ze mnie żartuje?
Już miałam wracać się do domu gdy zobaczyłam Landona idącego jakby nigdy nic chodnikiem.
Miał na sobie czarne jeansy i tego samego koloru koszulę. Jego włosy były w całkowitym nieładzie. Każdy był w inną stronę ale musiałam przyznać , że wyglądał całkiem atrakcyjnie w tym wydaniu.
- Podwieźć cię? - zapytał.
Zmarszczyłam brwi i odpowiedziałam pytaniem.
- Ty chcesz mnie podwieźć?
- Ta. - mruknął.
- Z jakiej to okazji?
Chłopak poprostu wzruszył ramionami i odparł.
- Poprostu. Też jadę na tą imprezę więc skoro nie masz czym dojechać to możemy pojechać razem.
Przytaknęłam i ruszyłam za Landonem w kierunku jego samochodu.
Cały czas myślałam , że sobie , żartuje , i że gdy dojdziemy do jego samochodu poprostu powie , że mam jechać autobusem czy coś w tym stylu.
Jednak nie. Nawet otworzył mi drzwi gdy wsiadałam. Zajęłam miejsce pasażera , a on okrążył samochód i usiadł na miejscu kierowcy.
Ruszyliśmy pod dom Amayi , a Shaw puścił muzykę z radia.
- Jeśli mam zgadywać to Adrien miał po ciebie przyjechać hm? - zagadał w pewnym momencie.
CZYTASZ
You Belong With Me
Romance16-letnia Madison Owen mieszka w Wielkiej Brytanii w mieście Newport razem ze swoją mamą i tatą. Chodzi tam także do szkoły gdzie ma wspaniałych przyjaciół i swojego ukochanego chłopaka. Amaya , Chloe , Asher i chłopak Madison - Adrien są nierozłącz...