Pov Mad
Rozpoczeli. Ace grał bardzo dobrze, ale trudno mu było zabrać piłek Victorki. Jego ruchy były bardzo szybkie i zdecydowane. Troche zaczełam sie o nich bać.
Victor zaczyna garć troche za agresywnie co jak coś sobei zrobią? Nie no bez przesady.
Pov Victor
-Słabiak z Ciebie-powiedziałem cezuczuciowo co jeszcze bardziej rozłościoł chłopaka.
Najwidoczniej w emojcach poszarżował na piłke, a za razem mnie. Odsunołem sie wraz z piłką zwinnie a chłopak prawie sie wywalił
-Jak grasz!-warknołem
Nasza gra stawała sie co raz bardziej zacięta i bezlitosna.
-Dobra starczy-powiedział Arion. Chyab po konsultacjach z trenerem
-Cienki jesteś-powiedziałem do niego po cichu, a on nabuzował się atk ajkby miała mu zaraz zyłka pierdzaca pęknąć
-Teraz może strzel jakąś techniką na bramke-zaproponował Ricardo na co ten głąb przytaknoł
-Wiec może pokazilibyśmy nasz popisowy atak? Mad-powiedział zblizając sie do niej powoli
Ona kiedys nam mówiła, że jej popisowy atak wykonuje w parze. Czy ta para to... on?
-jaki atak?-zapytał zaciekawiony Ricardo
-Deszcz meteorytów-rzekł chłopak
-Pamietacie jak wam mówiłam o moim popisowym ataku?(...)
Już dalej nie sluchalem, bo dobrze wiedziałem.. oan z nim kiedyś grała. Jest dla niej ważny. Ważniejszy niż ja.
Nawet starcie mu nosa mi nic już nie da..
dziewczyna poszła wraz z chłopakiem i ustawili sie na pozycjach. Ich atak był spektakularny, ale czułem, że czegoś w nim brakowało. Nie jest pełny, udoskonalony?
Kazdy zaczoł mówić o tym pięknym golu. Nie powiem Mad ma wielkie umiejętności
-co potrzebujesz wsparcie żeby strzelić gola? Nie masz żadnych własnych ataków?-zapytałem prowokacyjnie. Mam go dosyć
-Mam-powiedział i znów ustawił się do strzału
Użył swojej duszy, węża. Oplutł sie wokół piłki i zaatakował bramkarza. JP nie obronił, a Aitor sie wystraszył.
-Ee coą nie tak?-zapytał się Ace patrzać na Aitor
-Nie nie twój strzał był odjazdowy ale po prostu...
-Boi sie węży-dodała Mad podsmiechując się pod nosem
-A, wszytsko jasne-dodał ten blondasek
-Wiec mozesz do nas dołaczyć-powiedział Ricardo po konsultacjach z Arionem
Chociaż pewnie mimo wszystko dostał by się a to był tylko po to żeby sprawdzić jego umiejętności
Pov Mad
Z Victorem było coś bardzo nie halo. Nie mam pojecia co mu odbija.
-Dobra zagrajmy jeszcze krótki meczyk do pierwszego gola i kończymy-powiedział Arion
Ustawiliśmy sie na pozycjach. Byłam w teamie z Ace'm. Tak sie ciesze ze mogew końcu z nim grać. Tak dużą radość sprawiało mi patrzenie na to jak wykonywał swoją ulubiona kiwke albo drybluje. Poczułam się tak jak te kilka lat temu.
CZYTASZ
Golden Eyes||Victor Blade
RomanceKsiążka opowiada o pewnej dziewczynie. Madison Maiden, która została skrzywdzona przez los. Nie umie znaleźć swojego miejsca wśród ludzi. Jest otwarta i miłą osobą, ale przez swój czasem wredny charakter każdy się od niej odwraca. Praktycznie nikt n...