.
PRZYPOMINAM ZE TO NADAL JEST POV JAMESA
Przez całą noc prawie nie zmrużyłem oka. Zastanawiałem się co z Regiem.
Gdy po trzech godzinach znów się obudziłem była szósta rano. I tak by nie usnę.
Zszedłem na dół. Moja mama była już na nogach. Przygotowywała coś w kuchni, pewnej jakieś ziółka na uspokojenie dla Syriusza.
On też pewnie przez noc nie zmrużył oczu.
( Zmrużył oka, oczu ? Tak czy siak dziwnej to brzmi )
- Hej mamo, jak tam z Regiem ?
- Jest dobrze nawet bardzo, przed chwilą z nim nawet normalnie rozmawiałam.
- to super - naprawdę się ucieszyłem. To że z kimś rozmawiał oznaczało nie tylko to że nie miał mi za złe tego że go tu przyniosłem ale też że czuje się dobrze i nie zrobił sobie żadnej poważnej krzywdy - kiedy będę z nim mógł porozmawiać?
- Nawet teraz jeśli chcesz - odpowiedziała mi mama po czym wskazała drzwi do pokoju dla gości- porozmawiaj z nim zanim Syriusz się obudzi.
podeszłem do drzwi. Co powinienem zrobić ? Zapukać ? I o czym z nim porozmawiać. Stwierdziłem że wejdę " na chama" ( czytaj bez pukania ).
Reg leżał na łóżku przykryty kołdrą. Na sobie miał mój czarny podkoszulek który był na niego dużo za duży. Nadal był przerażająco chudy. Wczoraj tak dokładnie mu się nie przyjrzałem lecz teraz to widziałem.
- Cześć - powiedziałem cicho zamykając drzwi - jak tam ?- spytałem głupio. Nie wiedziałem o czym z nim rozmawiać. Spytać się go dlaczego to zrobił czy może zaczekać ? Na szczęście odezwał się a ja zapomniałem o zmartwienia h. Jego głos był taki piękny.
- Dobrze, choć mogło być lepiej - powiedział cicho miętosząc w rękach kołdrę.
- To chyba dobrze ?- spytałem go
- myślę że tak... Wiesz dzięki że mnie wczoraj zatrzymałeś i że wogóle o mnie pomyślałeś - powiedział i spuścił oczy - nie wiem czym by się to skończyło gdyby nie ty
- oj tam oj tam nie przesadzaj - powiedziałem.Boże jaki on piękny kiedy się tak wstydzi. Miałem ochotę go przytulić. - wiesz jeśli chcesz możesz przenieść się do mnie do pokoju bo Syriusz będzie spał z Remusem...
- A jak zareagował Syriusz ? - spytał.
Pewnie biedak był w takim transie że na nic nie zwracał uwagi- szczerze to tak jak ja
- czyli w miarę dobrze?
- tak
- Czyli co mogę się z tąd przenieść do ciebie?
- jasne ! Chcesz teraz czy za chwilę
- może teraz? Nudno się tu tak siedzi - powiedział.
...
Reg siedział u mnie w pokoju na podłodze i rozmawiał z Syriuszem.
Łapa pomimo że nadal nieufny słuchał się a nawet kilka razy prawie usmiechną. Usłyszałem moją mamę krzątającą się po kuchni.
- ja będę wychodzić do pracy , okej ? - krzyknęła - tata wróci dopiero jutro a ja postaram się być przed północą.... A i z mamą Remusa ustaliłam że przyjedzie tutaj po południu więc nie śpijcie wtedy - powiedział że śmiechem - żeby nie było tak jak ostatniego- serio przysnęliście sobie czekając na Lupina?
- a tam stare dzieje - powiedziałem - to co robimy ?
CZYTASZ
Happy end /Jegulus
Teen FictionRegulus coraz mniej radzi sobie w życiu, coraz trudniej jest mu normalnie funkcjonować jak normalny czarodziej. Nienawidzi swojego ciała i umysłu, tego że jest tak podporządkowany rodzicom. Jego brat, Syriusz nienawidzi go przez jego zachowanie wzgl...