Jestem już na lotnisku i wchodzę do swojego pięknego i duże samolotu. Po bokach ma napis Princess. To pseudonim mojej mamy w organicacji, no w sumie to teraz mój pseudonim.
W samolocie spędziłam 10 godzin, większość czasu spędziłam na odpisywaniu na wiadomości i czytaniu książki:
Po 10 godzinach spędzonych w samolocie wsiadłam do mojej limuzyny i pojechałam do mojej rezydencji w Pensylwanii (mam około 30 rezydenci, około 50 małych domków do mieszkania 3 magazynów broni, 4 garaży z samochodami i motorami i 2 bazy w których pracuje Organizacja).
12 godzin wcześniej oczami Vincenta
Wróciłem właśnie z spotkania Organizacji na którym powiedziano że nie żyje szefowa a jej miejsce przejmuje jej 15-letnia córka. Gdy wszedłem do samochodu dostałem dziwny telefon(rozmowa Hailie i Vincenta). Jak tylko się rozłączyliśmy zadzwoniłem do ojca który powiedział że mamy siostrę -Hailie Monet. Jak wróciłem do domu to poszedłem do swojego gabinetu i zawołałem Willa.
- Will, dziś po spotkaniu Organizacji dostałem dziwny telefon(opowiada rozmowę z Hailie), potem zadzwoniłem do ojca i on to potwierdził.-V
-Mamy siostrę?-W(Will)
-Tak, teraz trzeba to powiedzieć chłopakom.-V
czat rodzinny
Dziadek Vincuś :Zapraszam wszystkich do salonu
Dylanek: Czemu?😭
Shanuś: Już idę
Tonuś: Musimy?
Dziadek Vincuś : Tak musicie. A czemu to się dowierz jak przyjdziesz.
Tonuś: 🙄
koniec czatu Rodzinnego
W końcu wszyscy przyszli i zaczełęm mówić:
-Muszę wam coś ważnego ogłosić...nasz ojciec ma córką...czyli my mamy siostrę-V
-CO MAMY SIOSTRĘ?-D( Dylan)
Powiedziałem żeby się uspokoił i opowiedziałem im moją i naszej siostry rozmowę oraz rozmowę z ojcem.
-A ile ma lat ta Hailie?-S(Shane)
-Ma 15 lat.-V
-W sumie chciałem mieć siostrę.-S
Mam nadzieję że nie będzie z nią za dużo problemów starczy mi organizacja którą będzie rządzić 15-latka.
CZYTASZ
Rodzina Monet i Organizacja
AdventureCo gdyby mama Hailie była szefową organizacji i Hailie po jej śmierci zajełaby jej miejsce?