-Ale to niemożliwe... On nie żyje...- I nastała ciemność.
Oczami Vincenta
Gdy Hailie nam powiedziała o co chodzi chciałem z Willem pobiec do świętej trójcy. Ale zauważyliśmy że chłopaki wracają z jakimś chłopakiem. Spojrzałam na Hailie, coś mówiła. Usłyszałam tylko" On nie żyje" po tych słowach Hailie słowach straciła przytomność. Szybko wystawiłem ręce i ją złapałem bo stałem obok. Święta trójca zajęła się chłopakiem, a ja z Willem zanieśliśmy Hailie do rezydencji ojca. W środku ojciec zaopiekowała się Hailie a ja z bratem poszliśmy do reszty. Chłopak był już półprzytomny. Miałem ochotę mu przywalić ale Hailie chciałaby z nim porozmawiać na pewno. Zaczęłam się zastanawiać jak to miał on nie żyć? Znała go?
- Chłopaki, co wam ten chłopak powiedział? - Spytałem i odpowiedź usłyszałem momentalnie
- Powiedziała że jest asystentem naszego super kochanego wkurwiającego wujaszka!- Odpowiedział mi Tony i Dylan w tym samym czasie krzykiem. Jeśli on pracował dla tamtego diabła to rozumiem czemu Hailie miała gęsią skórkę jak go zauważyła. Współczuję tej dziewczynie. Przeszła takie piekło. Nie wiem jak jej pomóc i to mnie załamuje. Jest też tajemnicza co jakiś czas coś się dowiemy a później nic nie mówi i tak w kółka. Jest także dziwna bo wie o czym myślimy albo co się stanie jakby umiała czytać w myślach.
- Wszystko dobrze bracie, o czym tak myślisz?- Spytał się mnie Will. Reszta też na mnie popatrzyła.
- Wszystko dobrze, tylko się zamyśliłem. Myślę o naszej siostrze. Jest jej ciężko ale nie chce żeby ktoś jej pomagał. Boję się o nią.- Powiedziałem zgodnie z prawdą. Wyjęłem telefon i napisałem do moich ludzi by zabrali tego chłopaka ale go zostawili w spokoju bo Hailie się nim zajmie.
Oczami Hailie
Otworzyłam oczy i zauważyłam braci i ojca. Leżałam na kanapie w salonie a reszta siedziała na fotelach i patrzyła się w telefon.
- ODŁOŻYCIE TE TELEFONY?!- krzyknęłam
- Hailie proszę nie krzycz- Powiedział Dylan i przerwał- Obudziłaś się!
- Nie będę stać wieczność. Ile spałam?
- Jest 9 rano.
- Która?!
- Hailie nie krzycz. Tak jak powiedział Dylan jest 9- Powiedział Vincent swoim lodowatym i spokojnym głosem.
- Dobrze nie będę krzyczeć. Czy pojedzie ktoś ze mną do sklepu bo chcę sobie coś kupić?
- My możemy- Odpowiedziała mi święta trójaca
- Okej to o 12 w salonie.- Powiedziałam i wyszłam. Jak to jest 9 rano. Straciłam przytomność około 18.30. W tym momencie przypomniało mi się o Jasonie. To ten chłopak który pomagał Montemu. To ten sam chłopak w którego strzeliłam i odbył się jego pogrzeb. To był on,Jeśli go wtedy nie zabiłam to zabiję jutro, Vincent myślał o nim co o mi zrobił, więc wiem gdzie jest i co z nim zrobili.
Weszłam do pokoju ubrałam się tak:
Jak byłam nie przytomna to spałam w stroju kąpielowym więc był już suchy. Jeden plus nie trzeba będzie go suszyć.
Umalowałam się i wzięłam jakąkolwiek torebkę z walizki. Wzięłam 1 000 000 milion, włożyłam je do torebki. Założyłam Skajkę, zrobiłam sobie zdjęcie i stawiłam na Istagrama.
Hailie. M.
Opis: Jadę z braćmi na zakupy.
❤️- 200tys.
💬- 300tys.
Dylan. M.- Jeszcze godzina a ty już gotowa?
↪️ Hailie.M.- Ja nie lubię się spóźniać
↪️Dylan. M.- Ja też idę się szykować pa
Will. M.- Pięknie wyglądasz siostro
↪️ Hailie.M.- Dzięki
Adrian.S.- Pięknie wyglądasz
↪️Hailie. M.- OdPiErWiAsTkUj SiĘ oDe MnIe IloRaZiE NiE pArZyStY.
↪️ Adrian.S. - Przepraszam
⬇️Rozwiń więcej
Koniec Instagrama
Oglądałam sobie Instagrama aż nagle zauważyłam post Willa i Vincenta.
Will.M.
Opis: Dylan kazał sprawdzić kto jest bardziej lubiani na Instagramie ja czy Vincent. Jeśli mnie lubisz zostaw serce❤️.
❤️- 500 tys.
💬- 0
Vincent.M.
Opis: Dylan kazał sprawdzić kto jest bardziej lubiani na Instagramie ja czy Will. Jeśli mnie lubisz zostaw serce.
❤️- 400tys.
💬- 0
koniec Instagrama
CZYTASZ
Rodzina Monet i Organizacja
AdventureCo gdyby mama Hailie była szefową organizacji i Hailie po jej śmierci zajełaby jej miejsce?