Rozdział 32: Odważny mały królik.

29 8 0
                                    


***Powrót do Lien***

Po przybyciu do biura Nan na 10 minut przed godziną 18 Lien udał się na wybrane piętro, gdzie powitała go uśmiechnięta dziewczyna.

-Czy jesteś umówiony na spotkanie, Khun? – zapytała, patrząc z zainteresowaniem na przystojnego mężczyznę.

„Nazywam się Lien, ja..." - zanim mógł kontynuować, twarz dziewczyny natychmiast się zmieniła.

- Przepraszam, Khun, możesz na niego tu poczekać? Khun Nanfa wyszedł i obiecał, że wkrótce wróci. „Mogę zaproponować ci kawę, jeśli chcesz" – bełkotała dziewczyna z poczuciem winy.

- Nie, dziękuję. Po prostu poczekam. May spotkanie na 18. Zostało tylko 7 minut" – Lien uśmiechnął się, ale w środku czuł jakiś niepokój...

Lien spojrzał na zegar ścienny za dziewczyną i nerwowo postukał palcami w podłokietnik sofy. Było już 5 minut po szóstej, ale Sana i Nan ciągle nie było... Wyjął telefon z kieszeni i wybrał numer Nan...

Trun Trun Trun

Urządzenie zadzwoniło w biurze i Lien wszedł bez pozwolenia. Telefon Nan leżał na stole obok wielokolorowego otwartego pudełka, a konfetti było rozrzucone na podłodze i stole. Okno jest otwarte, a kurtka Nanfy wisi na wieszaku.

- Khun, nie możesz tu przychodzić! To jest biuro szefa! – dziewczyna była oburzona, ale Lien rzuciła jej wściekłe spojrzenie.

– Który facet go dzisiaj pilnuje? Zadzwoń do niego szybko! I pokaż mi, gdzie jest pomieszczenie z monitoringiem! – rozkazał Lien, ale Pleng się nie poruszyła.

- Dlaczego tak stoisz? Powiedziałem szybko! Módl się, suko, żeby wszystko z nim było w porządku! Inaczej oskalpuję was wszystkich żywcem! – zagroził Raed, tuszując nadchodzącą panikę.

Dziewczyna wyjęła telefon i zadzwoniła do Tew, prosząc go, aby udał się do pokoju monitoringu wideo, podczas gdy ona będzie tam eskortować Lien.

„To ten pokój" – powiedziała cicho Pleng i mężczyzna wszedł bez pukania.

– Pokaż mi nagrania z kamer w biurze Nanfy i z recepcji! – zażądał Lien, ale facet wstał i postanowił się oburzyć.

- Kim ty jesteś? Ten pokój jest przeznaczony wyłącznie dla pracowników! Pleng, dlaczego przyprowadziłaś nieznajomego? - poskarżył się facet, ale szybko został przyciśnięty twarzą do stołu.

– Posłuchaj i zapamiętaj. Jestem żoną twojego szefa i jeśli nie otworzysz potrzebnych mi teraz dokumentów, stół będzie dla ciebie pigułką nasenną, rozumiesz? – zagroził Lien, mocniej ciągnąc rękę za plecami faceta, gdy Tew wszedł do pokoju.

-Co się dzieje, Lien? – zapytał Tew, patrząc na rozwijający się przed nim obraz.

-Widziałeś Nan? Gdzie on jest? – Raed od razu zadał pytanie, a Tew spojrzał na niego podejrzliwie.

„O wpół do piątej wyszedł z jakimś znajomym, kazał nam tu poczekać i powiedział że wkrótce wróci" – odpowiedział facet, widząc w oczach mężczyzny szczerą troskę.

- Jaki przyjaciel? Znasz go? – Lien kontynuował, ale facet potrząsnął głową.

- Kamery! I módlcie się, żeby to naprawdę był jego przyjaciel! - przystojny facet ostro odepchnął faceta, który szybko otworzył żądane wideo.

Po obejrzeniu nagrania kuriera Lien go nie rozpoznał. Ale kiedy zobaczył, jak Nan otwiera pudełko, jego serce zabiło mocniej. W aparacie wyraźnie widział, oprócz konfetti, coś rozpylanego. Przewijając do przodu, Raed uderzył z całą siłą w stół.

Oswojenie NosorożcaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz