HIDDEN DARKNESS #1 [ ZAKOŃCZONE ]

10. Pierwsza rzecz, która wywołała uśmiech u tyrana

„Nicholas Black"

Zerwałem cienką koszulkę z ciała Victorii. Widziałem w jej oczach ogień. Leżała na kanapie czekając na więcej. Została w skórzanych spodniach i czerwonym staniku, a jej włosy poukładały się w nie naturalny sposób. Zbliżyłem twarz do jej piersi i zacząłem muskać językiem.

 Wykonywałem delikatne pociągnięcia, przez co ciało dziewczyny drżało. Wsunąłem dłoń pod jej ciało i odpiąłem zapięcie. Nie przestawałem lizać jej piersi. Osunąłem ramiączka w dół i ściągnąłem stanik. Zbliżyłem się językiem do jej sutka, którego po chwili objąłem ustami i delikatnie zacząłem podgryzać. Kobieta złapała za moje włosy i mocno zacisnęła pięści. Z każdym kolejnym podgryzieniem ciągnęła moje włosy. Sunąłem językiem ku dołu, oddając przy okazji rozkoszne całusy. Jedną dłonią złapałem za jej pierś i delikatnie ugniatałem, za to druga rozpoczęła odpinanie guzika.

- Więcej – wyszeptała.

Spodnie zsunąłem ku jej kostek. Miała na sobie koronkową, czerwoną bieliznę opinającą jej kształty. Delikatnie zacząłem ją opuszczać, aby ułatwić sobie dostęp do jej kobiecości. Pozbawiłem ją wszystkiego, co ją chroniło. Delikatnie rozchyliłem jej nogi, a moje usta znalazły się między nimi. Kosztowałem jej smaku, jej dojrzałości. Bawiłem się nią, aby wzbudzić w niej uczucie i namiętność.

- A teraz twoja kolej! – zażądałem.

Powstałem z kolan, a dziewczyna dopadła się do mojego paska. Szybkim ruchem się go pozbyła, osuwając przy tym spodnie na ziemie. Stałem w samych bokserkach. W oczach dziewczyny widziałem niedosyt. Chciała więcej. Jej palce powędrowały pod moją bieliznę. Czułem, jak go dotykała. Po chwili bokserki zaczęły się osuwać, ukazując przy tym mojego penisa. Victoria złapała go jedną ręką i włożyła do swoich ust. Ssała go, patrząc na moją twarz. Podtrzymywała go jedną dłonią, co zmniejszyło długość brania go do buzi. Delikatnie go wysunęła, a w jej ustach została sama główka. Czułem, jak wędruje po niej językiem. Głowa odleciała mi do tyłu. Jęknąłem. Kobieta była delikatna, a zarazem żądna tego, czego chciała. Tak samo jak ja. Wsunęła do ponownie, mrugając do mnie oczami, dawała jasny sygnał.

Zerżnij mi nim usta!

Usunąłem dłoń kobiety z mojego penisa, łapiąc ją za głowę. Kiwnąłem głową, a moje ciało natarczywie zaczęło posuwać się do przodu, do tyłu. Słyszałem ciche mruknięcia dobiegające z ust Victorii. Słyszałem, jak się dławi, ale nie przestawałem. Rżnąłem ją dalej. Wykonywałem płynne, a zarazem mocne ruchy, które powodowały, że moje jądra uderzały o brodę kobiety, wydając klaski. Poprawiłem chwyt dłoni na głowie kobiety, łapiąc jej włosy w garść i mocno ściskając. Szarpnąłem jej głowę i zbliżyłem tak mocno do swojego ciała, że czułem jak mój penis wszedł głęboko do gardła Victorii.

 Odsunąłem jej twarz i wykonałem ponownie ten sam ruch. Usłyszałem, jak się dusi. Kiedy wyjąłem z jej ust swojego penisa, Victoria kasłała. Swoją dłonią złapała się za szyję i wypluła nadmiar śliny na podłogę. Obniżyłem się do poziomu kobiety i wpiłem się w jej usta. Natarczywie wkładałem w nią język, jak bym był jebanym poszukiwaczem skarbów. Dłońmi ściskałem piersi kobiety, a kiedy przestałem ją całować, jęknęła. W tej samej chwili Victoria chwyciła za telefon, połączyła się z kinem domowym i puściła muzykę. Z głośników wydobył się dźwięk piosenki od Two Feet – Go Fuck Yourself. 

Równie z dźwiękiem melodii, uniosłem kobietę i rzuciłem na kanapę. Rozchyliłem jej nogi. Musnąłem jej łechtaczkę palcem, po czym wsunąłem w jej cipę swojego penisa. Wykonywałem ruchy zgodnie z melodią piosenki. Każdy mocniejszy bass świadczył o mocniejszym pchnięciu. Dźwięki jakie wydobywały się z ust kobiety, świadczyły o tym, że jest zbyt przyjemnie, co nie miało tego oznaczać. Ręką sięgnąłem po kajdanki. Spiąłem jej nimi ręce, a Victoria wydała z siebie przyjemny jęk, kiedy mocniej w nią wszedłem. Patrzyłem w jej oczy. Widziałem, jak błaga o więcej. Scyzoryk leżał na przyjemnym materiale kanapy. Chwyciłem go w dłoń i przejechałem po rozpalonej skórze kobiety. Cały czas na nią napierałem. Obniżyłem głowę na taką wysokość, aby moje usta zassały się wokół sutka.