To będzie długie bardzo bardzo długie.
___________________________________________|Pov. Mandy
Zobaczyłam wkurzonego Edgara to nie znaczy nic dobrego był on cały mokry a w wodzie był fang już wiedziałam co się stało. Obejrzałam się za siebie a tam biegli buster i Chester z pontonem jednorożca rzucili go do wody a wtedy ten wylądował na fanga gdy ten zdążył spod niego wyjść buster skoczył do wody a za nim Chester buster tak przygniótł fanga że ten się nie mógł podnieść a Chester się po prostu odsunął razem z materacem i na niego wskoczył.
Podeszły do mnie Janet i colette i powiedziały że razem z maisie idą coś sprawdzić ja się zapytałam co i wtedy mi opowiedziały.
-J-idziemy sprawdzić czy to prawda że jak się popłynie dość daleko to w wodzie robi się płytko i można tam normalnie chodzić
-Ma-brzmi to nierealnie ale jak chcesz tylko chcę się zapytać co z gusem i boonie?
-C-zostawiliłyśmy ich z Edgarem raczej go nie zabiją
-Ma-no to idziemy?
-M-okej
I poszłyśmy najpierw było płytko później zaczęło się bardziej zgłębiać i zgłębiać tak że miałam wody aż po szyję aż zobaczyłam to Janet miała rację tam było takie wzniesienie (tak takie coś istnieje sama byłam w takim miejscu) weszłam na nie woda mi nawet nie sięgała do kostek postanowiłtśmy że pójdziemy po resztę.
|Pov. Chester
Leżałem sobie na materacu w kształcie jednorożca leżałem sobie i odpalałem się buster się kłócił z fangiem Edgar pilnował gusa i boonie a ja se chillowałem na materacu pijąc colę a dziewczyny wszystkie gdzieś popłynęły nie wiedziałem gdzie są i wogóle czemu zostawiły gusa i boonie z Edgarem jak on je zabije normalnie po prostu zostawiam to bez komentarza.
Wtedy usłyszałem ich głosy dziewczyny wróciły a Janet i colette poszły ratować Edgara któremu boonie i gus zakopali nogi w piasku widziałem na jego twarzy to wkurwienie. Wtedy maisie i Mandy do mnie podeszły i zaczęły pchać mój materac no okej nie wiem czemu wszyscy idą w głąb morza ale okej. Siedziałem i czekałem aż wreście się zatrzymają. Po minucie poczułem że mój materac się zatrzymał spojrzałam przed siebie a tam wody prawie do kostek zdziwiło mnie to bardzo ale to bardzo ale weszłem na to zabierając ze sobą materac. Było tu nawet fajnie już miałem pomysł na wieczór ale to potem położyłem się na dnie a woda mnie ledwo co zaczęła mnie pokrywać ale wtedy podeszła do mnie maisie przerywając mój spokój i powiedziała że będziemy grać w siatkówkę piłką plażową.
|Pov. Edgar
Najpierw kazały mi pilnować boonie i gusa a teraz jeszcze grać w siatkówkę mój jakże bardzo znienawidzony sport już koszykówkę wolę od tego gówna. Ale maisie mi powiedziała że albo z nimi gram albo pilnuję gusa i boonie wizja spychających mnie dzieci na głęboką wodę mnie nie zachwycała więc musiałem wybrać drugą opcję bo przez gusa i boonie juź mam zranioną stopę przez co ona zaczęła mi już krwawić słyszałem że ponać jak rekin poczuje krew to ma przypłynąć ale o czym ja myślę jesteśmy nad morzem bałtyckim tu nie ma rekinów co najwyżej tu zobaczę to małe ryby i meduzy.
Graliśmy już ponad dwadzieścia minut szło mi dość słabo a do tego zaczynało mnie to nudzić więc wziąłem pontona jednorożec Chestera wsiadłem na niego bo już sobie nie chciałem bardziej nóg pokaleczyć odepchnąłrm się i popłynąłem do brzegu ale z niego spadłem dwa razy pierwszy raz przez falę a drugi przez to że ponton był śliski.
Dopłynąłem do brzegu wysiadłem z pontona po czym przerzuciłem ponton nad parawanem na ręcznik Chestera po czym poszłem na swój koc i się położyłem chciałem se lekko opalić co z moją skórą jest dość niemożliwe położyłem się i tak leżałam z 15 minut z zamkniętymi oczami dopóki nie zasnąłem usypiany przez szum morza.
CZYTASZ
~wakacje~ |Brawl Stars|
RandomGrupa znajomych z szkoły....... ....... A chuj nie chce mi się pisać Bejba it's kajna krejsa