Sorry że wstawienie tego rozdziału jest tak późno ale aktualnie się na wyjazd pakuję bo w piątek jadę więc to na tyle co chciałam wam przekazać. (Jadę 5/6 godzin to napiszę dla was dużo)
___________________________________________|Pov. Janet
-J-więc tak jutro idziemy do parku rozrywki a następnego dnia wieczorem robimy przyjęcie urodzinowe dla Edgara ale pamiętajcie macie nic o tym mu nie mówić bo to niespodzianka
-M-okey a co każdy ma robić bo trochę bez planu jesteśmy
-J-a no tak więc tak buster i Chester wy załatwiacie jedzenie i napoje Mandy ty zajmujesz się balonami i takimi innymi oraz załatw te działka na serpentyny Maisie zajmujesz się miejscami siedzącymi i muzyką a ja i colette zajmujemy się prezentem i tortem
-B-a Fang?
-J-no Fang pilnuje Edgara
-B-a no tak
-J-to każdy wie co robić to zaczynamy
-Bon-a ja i Gus co mam robić Janet?
-J-wasze zadanie to narysowanie obrazka dla Edgara okej?
-Bon i g- dobrze to już idziemy rysować
Ja i colette poszłyśmy kupić prezent dla Edgara colette była jego kuzynką więc wiedziała co on chce.
-J-więc czy wiesz co chce Edgar
-C- wiem że edgar- UCIEKAMY
-J-co czemu?
-C-Fang jest tam z Edgarem
-J-chodź do tego sklepu tutaj się schowamy
-C-okej
Poszłyśmy się tam schować jak się okazało było to media expert gdzie zmierzałyśmy
-J-jesteśmy w media ekspert a mówiłaś że Edgar stąd coś chce
-C-tak a były to jakieś słuchawki do grania i dodatek do the Sims 4 który mu brakuje czyli dodatek ranczo
-J-okej z tym dodatkiem to na spokojnie ale jakie te słuchawki
-C-no właśnie nie wiem
-J-no to zaczynamy szukanie
|Pov. Mandy
Poszłam chodzić po sklepach żeby znaleźć balony i działka na serpentyny wstąpiłam do empika po balony wchodząc tam minęłam jakieś dwunastoletnie dziewczyny i ich wkurzonych rodziców hmmm ciekawe dlaczego. Poszłam szukać balonów ale zamiast tego znalazłam działka z serpentynami do tego czarnymi serpentynami więc idealnie a po tym do zestawu czarne balony poszłam z tym do kasy tam za to zapłaciłam i poszłam z torbą zakupów do domu. W domu był Chester który odrazu mnie musiał zaczepić.
-Ch-hejjj Mandy!
-Ma-brałeś coś że tak się zachowujesz? (Typowe słowa mojego wuefisty)
-Ch-coo nieee nigdy tego nie zabiorę
-Ma-no właśnie widzę
-Ch-pomóc ci w czymś?
-Ma-nie dzięki a tak w ogóle to czy ty nie miałeś busterowi pomagać?
-Ch-no miałem miałem ale ten powiedział że sam wszystko zrobi po tym gdy chciałem kupić niebieskie takisy
-Ma-serio? Takisy? Chciałeś żeby nam mordy powypałało czy co?
-Ch-nie nic z tych rzeczy
-Ma-no to mi możesz nie przeszkadzać mi wrzeście?
-Ch-nie
-Ma-dasz mi spokój jestem zmęczona idę spać
-Ch--a czy może mogę iść spać z tobą
-Ma-nie
Poszłam do pokoju do łóżka po położyłam się na nim i próbowałam zasnąć wtedy usłyszałam jak ktoś wchodzi przez drzwi w pierwszej chwili myślałam że to Maisie ale się okazało że ta osoba okazała być Chesterem.
___________________________________________Siemkaaa witam was w nowym rozdziale jak tam humorki bo u mnie całkiem spoko zaraz idę spać bo mi się oczy same już zamykają a mimo tego wciąż piszę widzimy się w następnym rozdziale paaaa.
I bym prawie zapomniała tutaj zdj dla was paaaa
CZYTASZ
~wakacje~ |Brawl Stars|
RandomGrupa znajomych z szkoły....... ....... A chuj nie chce mi się pisać Bejba it's kajna krejsa