~43~ MUHAHAHAHAHA

37 3 59
                                    

Na końcu rozdziału mini niespodzianka 😉
___________________________________________

|Pov. Colette

Wpadłam na przezajebisty pomysł i niech mi nikt nie mówi że nie poszłam do Janet i Maisie razem poszłyśmy wyciągnąć Mandy z pokoju Chestera po czym poszłyśmy omawiać mój plan.

-Colette- to tak słuchajcie mam pomysł żeby urządzić Edgarowi i Gangowi ślub

-Maisie- przezajebisty plan

-Mandy- no fr

-Janet- kurwa no robimy to

-Colette- dobra to tak idziemy po chłopaków i Boonie po czym obmyślamy plan i dziś wieczorem to robimy dobra?

-Maisie-robi się

-Mandy- to ja pójdę wyjąć Chestera z basenu

-Maisie- jednak pomysł bustera z trzymaniem go na smyczy był dobry

I rozdzieliliśmy się Maisie poszła po wszystkich Mandy poszła wyjąc Chestera z basenu a ja z Janet u nas w pokoju zaczęłyśmy planować wszystko. Po 20 minutach wszyscy oprócz tych którym ślub planujemy zebrali się u nas w pokoju wtedy ja zaczęłam wyjaśniać ten przewspaniały plan.

-Colette-to tak plan jest taki ja z Janet i Mandy odpowiadamy za dekoracje Buster i Chester wy się zajmujecie jedzeniem i piciem Maisie ty ogarniasz ciuchy a nasi Boonie i Gus zajmują ich do godziny 18 wszytko jasne?

-Chester- a kto będzie księdzem

-Colette-ty no dobre pytanie hmmm ty możesz a tak wogóle Chester jak tam twój film na YouTub?

-Chester- a zajebiście ma już 746967 wyświetleń

-Buster- WUT

-Maisie- co jak?!

-Mandy- sądziłam że to się nie wybije

-Chester- ma się talenty hehe

-Colette- dobra potem będziemy o tym gadać teraz plan czas start

|Pov. Gus

Poszłem z boonie do Edgara i Fanga weszliśmy do ich pokoju a ci się całowali NO JAPIERDOLE BOONIE JEST JESZCZE DZIECKIEM JAK STU SIĘ DOWIE TO ICH OBU ZABIJE. Poszłem po patelnię i walnąłem ich obu w nogę po tym odłożyłem patelnię i zacząłem grzecznie mówić.

-Gus- mam pytanie czy pójdziecie się z nami przejść

-Edgar- a czy z twoimi rodziacmi nie możesz? Chociaż nie bo ci pewnie są zajęci produkowaniem ci rodzeństwa znaczy co

-Gus- co? Dobra zignoruję to idziemy

-Fang- dacie nam 5 minut idźcie do salonu zaraz przyjdziemy

-Boonie i Gus-okej

I poszliśmy do salonu po czym usiedliśmy na kanapie i czekaliśmy. Minęła minuta jedna. Druga. Trzecia. Minęło pięć nadal ich nie było i tak to się przeciągło aż do 10 minut ale wreście wyszliśmy a reszta mogła na spokojnie planować wszystko dziś w nocy będziemy się zajebiście bawić.

|Pov. Mandy

Poszliśmy szykować dekoracje kupiłyśmy balony i armatki z confetti do tego kwiaty po czym bukiet jeszcze nie ustaliłyśmy kto będzie prowadzony do ołtarza ale to z resztą ustalimy to będzie najzajebistrza impreza która była kiedy kolwiek. Wtedy zadzwoniła do mnie Maisie.

-Maisie- ej słuchajcie czy takie garnitury mogą być?

I pokazała dwa garnitury jeden czarny a drugi biały były spoko dziewczyną też się spodobał więc maisie kupiła te a my wróciłyśmy do kupowania dekoracji a maisie do ogarniania strojów tylko że do nas.

~wakacje~ |Brawl Stars|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz