Jeszcze raz chciałem się przejechać tą kolejką górską ale to trzeba z osobą dorosłą więc lekki problem ale na szczęście w pobliżu był Chester do którego podeszłem.
-G-ej Chester
-Ch-coo?
-G- przejedziesz się że mną jeszcze raz tą kolejką górską proszę
-Ch-nie
-G-nie masz psychy
-Ch-że ja nie mam to pa na to
-G-bingo bango
Z Chesterem łatwo poszło poszliśmy na tą kolejkę górską ale tym razem Chester wrzeszczał tak samo jak Janet i Colette podczas tamtej przejażdżki o co mu chodzi przecież tu jest zajebiście nie wiem co mu nie pasuje. Tym razem jazda skończyła mi się jeszcze szybciej niż wtedy wyszłem z wagonika a za mną ledwo żywy Chester który ledwo trzymał się na nogach co on najpierw takiego giga Chada zgrywał a teraz się jak mała dziewczynka zachowuje.
|Pov. Janet
Po tej kolejce górskiej uciekłam razem z Colette i boonie od niej jak najdalej bo wiedziałyśmy że gus napewno będzie chciał się jeszcze raz przejechać. Poszłyśmy do innej strefy parku czyli strefy gdzie były bitwy na lasery odrazu musiałyśmy tam iść.
Poszłyśmy tam po krótce nam to wyjaśnili a po tym dostałyśmy specjalne stroje w które musiałyśmy się przebrać gdy już to zrobiłyśmy dostałyśmy nasze bronie i poszłyśmy na arenę. ___________________________________________
Siemanko tutaj dla was nowy rozdział sorry że taki krótki ale mój mózg prostu nie pozwalał mi napisać dłuższego ale spokojnie jeszcze jeden krótki rozdział i wleci mega długi rozdział w którym między innymi będzie impreza urodzinowa Edgara życzę wam miłej nocy (autor nie wie czemu pisze zawsze około 22/23 rozdziały) i miłych snów paaaaa!!!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
A tutaj przemajestatycze zdjęcie dla was i to na tyle paaa!
