|Pov. Edgar
Weszłem do domu razem z Fangiem a tu dostaję confetti prosto w twarz a po tym wrzasnąłem. Confetti opadło a za kanapy i foteli wyskoczyli wszyscy śpiewając mi sto lat a no tak dziś są moje urodziny zapomniałem.
Podeszła do mnie Colette i wręczyła mi prezent powiedziała mi że to prezent od wszystkich a po tym gus i boonie dali mi laurkę na której byli narysowani wszyscy na plaży pewnie miało to przedstawiać nasze wspólne wyjście na plażę ale moją uwagę przykuł rysunek motyla z odciętymi skrzydłami pewnie gus to rysował a u fanga idealnie odwzorowane klapki rekinki.
|Pov. Chester
Poszliśmy na taras z tyłu ja z busterem odpaliłem grilla a Mandy z Maisie poszły po głośnik i mikrofony bo dziś po kolacji se karaoke urządzamy ale przed tym to popuszczamy trochę muzykę żeby powkurzać ludzi siedzących na plaży bo my taras mamy przy plaży a przed tarasem basen z którego jeszcze nie korzystaliśmy ale pewnie dziś go wykorzystamy więc trzeba było go przygotować ale przed tym poszłem po basenik dla dzieci i napompowałem go po czym napełniłem go lodem a odrazu podszedł do mnie Gus.
-G-ten basen to dla mnie?
-Ch- nie
-G-a ja myślałem że dla mnie a po co wam wogóle ten basen
-Ch-żeby trzymać soczki
-G-po co i w ogóle jakie soczki
-Ch-takie nie dla ciebie
-G- no aha a ja chciałem je spróbować
Odeszłem od gusa po czym poszłem do basenu sprawdzić czy woda jest czysta zobaczyłem że jest więc poszłem po tym do glośnika żeby zrobić coś na co czekałem czyli powkurzać plażowiczów ale zanim to zrobiłem usłyszałem jakąś dziwną muzyczkę która mi się skądś kojarzyła ale nie wiem skąd po czym zobaczyłem Fanga za którym biegł Edgar nagrywając go a Fang miał na sobie zielony koc brodę brwi i czapkę z papieru a do tego różową siatkę którą machał i wydawał jakieś dziwne odgłosy odrazu skojarzyło mi się to z tym gościem z tik toka crawly czy jak on tam miał co się na tego gnoma przebierał w złotych tarasach ale dostał na nie bana Fang za dużo internetu chciałem do niego podejść i zapytać się czy wszystko dobrze ale nagle Mandy wyskoczyła niczym Filip z konopi i kopnęła fanga przez co ten się przeturlał i wpadł do basenu wyglądał przy tym bardzo komicznie. Jak mi Mandy czasem imponuje. Gdy wyszedł on z wody zacz gonić Mandy dopóki buster nie zawołał nas z Maisie na kiełbaski z grilla i pizzę.
|Pov. Janet
Po jedzeniu zaczęliśmy karaoke podpiełam mikrofony do glośnika po czym jako pierwsi na karaoke zgłosili się buster i Chetser który razem z dedykacją z dość dziwną dedykacją bo brzmiała ona "dla naszej kochanej pary Edgara k fanga" zaśpiewali Blankę solo tańcząc przy tym nawet Chester zatańczył dance brake przy którym się wywalił bo jakżeby inaczej. Po tym zobaczyłam Chestera samego z mikrofonem a wtedy usłyszałam bardzo mi znajomą melodię.
___________________________________________
Siemka witam was w nowym rozdziale myślę że się wam spodobał jeśli chceccie jakiś was pomysł w książce to śmiało piszcie bo jestem otwarta na wasze pomysły i dajcie mi znać czy chcecie rysunek fanga przebranego za gnoma czy jakiś inny rysunek. A autorka potrzebuję rad na silną załamkę.
A tutaj takie piękne i majestatyczne zdjęcie dla was autorka idzie spać życzę wam miłej nocy i do następnego rozdziału
CZYTASZ
~wakacje~ |Brawl Stars|
RandomGrupa znajomych z szkoły....... ....... A chuj nie chce mi się pisać Bejba it's kajna krejsa