STEPHANIE
Poprzedniego wieczoru, wszyscy byliśmy zszokowani na widok przychodzącej na nasze telefony wiadomości. Była ona dziwna. Wszyscy nie mieliśmy bladego pojęcia, co to miało oznaczać.
Miałam pewną teorię dotyczącej tych cyfr. Nikt nie podaję liczb z taką dokładnością, zazwyczaj mówi się liczby pełne, a nie dziesiętne. Ponadto liczby, które napisał Numer Nieznany to 35.51 oraz 77.29. Rzecz w tym, że są zapisane po kropce, a nie po przecinku.
– To były współrzędne – zauważyłam, nadal wpatrując się w wiadomość, którą poprzedniego wieczoru wysłał Nieznany. – Szkoda, że nie pełne – mruknęłam sama do siebie.
Gdy wpisałam z Mapach Google te cyfry, miejsce nie zostało zlokalizowane.
Byłam pewna tego, że są to współrzędne. Wiedziałam to, miałam takie przeczucie. A moje przeczucie naprawdę rzadko bywało mylne.
Przyszło mi powiadomienie na telefon.
Znowu numer Nieznany.
od Nieznany:
uważaj lepiejod Nieznany:
nie wiesz, kiedy nadejdęod Nieznany:
może jutro, a może dzisiaj, a może za miesiącod Nieznany:
a ty nie wiesz, kiedy twoja Adeline umrzeod Nieznany:
i pamiętaj, że widzę twoje poczynania. i wiem, że poszłaś na Policjęod Nieznany:
radzę ci, nie bądź przeciwko mnieod Nieznany:
bo doczekasz się kary, myszeczkoMyszeczko.
To kolejny dowód na to, że to był Dennis. Nazywał mnie swoją myszeczką. Nie chciałam jednak działać pochopnie. Dlatego wolałam czekać na więcej informacji od Erica Walkera w sprawie tego Numeru Nieznanego.
Kolejne wiadomości przychodziły mi na telefon, a ja łapałam się za głowę, bo nie dawałam rady notorycznie wysłuchiwać tego dzwonka. Dlatego wyciszyłam telefon i odczytałam SMS-y od Nieznanego Numeru.
od Nieznany:
będziemy się bawić w kotka i myszkęod Nieznany:
ja będę kotkiem, a ty myszkąod Nieznany:
i w końcu cię dopadnęod Nieznany:
i zabijęod Nieznany:
a potem zrobię to samo z tymi twoimi głupimi przyjaciółmiod Nieznany:
a teraz, idę się zająć twoją głupiutką przyjaciółeczką, Adelineod Nieznany:
żegnaj, myszeczkoMiałam ochotę się rozpłakać.
Przestawałam być silna i dawać radę. Bo zaczynałam sobie nie radzić z tym wszystkim, co się działo w moim gównianym życiu, które było jedną wielką telenowelą. Złapałam się za głowę i powoli oddychałam, chcąc złapać stabilność.
Wdech i wydech.
Wdech i wydech.
Wdech i wydech, Stephanie.
CZYTASZ
Finally Fine Heard | Tom 3
Teen Fiction,,𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑐𝑦 𝑏𝑦𝑙𝑖𝑠́𝑚𝑦 𝑧𝑎 𝑚ł𝑜𝑑𝑧𝑖 𝑛𝑎 𝑡𝑜, 𝑐𝑜 𝑛𝑎𝑠 𝑠𝑝𝑜𝑡𝑦𝑘𝑎ł𝑜 𝑤 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚 𝑧̇𝑦𝑐𝑖𝑢". 𝐓𝐫𝐳𝐞𝐜𝐢 𝐭𝐨𝐦 𝐰𝐚𝐭𝐭𝐩𝐚𝐝𝐨𝐰𝐞𝐣 𝐭𝐫𝐲𝐥𝐨𝐠𝐢𝐢 "𝐅𝐢𝐧𝐞". Minął rok od poprzednich wydarzeń. Stephanie Flores już...