Rozdział V

2.5K 59 18
                                    

Rozdział V

Noah

Dopiero po kilku godzinach przeglądania bez żadnego celu social mediów w pokoju zdecydowałem się z niego wyjść.

Dochodziła już prawie dwudziesta a na zewnątrz było już zupełnie ciemno, więc otworzyłem drzwi po czym pognałem korytarzem w stronę schodów.

Już chwilę później pokonałem ostatni drewniany stopień a wtedy do moich uszu dotarły niespodziewanie jakieś dźwięki dochodzące z kuchni.

Zmarszczyłem czoło a następnie zrobiłem kilka kroków w stronę tamtego pomieszczenia.

Już za moment opierałem się o framugę drzwi obserwując jak Clove w różowym fartuszku wraz z jej mamą tańczą do piosenki Girls Just Want To Have Fun od Cyndi Lauper. Wszędzie wokół na blatach leżały różne składniki a w misce, którą trzymała Alisa pływała jakaś ciecz, która przypominała konsystencją surowe ciasto. W kuchni unosił się zapach wanilii. Obydwie blondynki miały na głowach niechlujne koki a na policzkach oraz fartuchach białe ślady po mące. Wspólnie ruszały biodrami do rytmu muzyki od czasu do czasu stykając się nimi w zabawny sposób. Jednak, gdy tylko nadszedł pewien moment w piosence niespodziewanie odwróciły się twarzami do siebie wykrzykując następnie jej tekst.

That's all they really want
Is some fun
When the working day is done
Oh girls, they wanna have fun
Oh, girls just they wanna have fun (girls, they want)
(Wanna have fun)
(Girls)
(Wanna have)

Dopiero po skończeniu prywatnego koncertu zauważyły mnie a wtedy spojrzały na siebie lekko zawstydzone po czym obie wybuchły głośnym śmiechem. Uśmiechnąłem się lekko w stronę starszej blondynki a następnie zrobiłem kilka kroków w ich stronę.

- Clove nie mamy masła. - rzuciła jakiś czas później znad ramienia Alisa stojąc przy otwartej lodówce

- Kurde, co teraz? - zapytała młodsza blondynka patrząc z nadzieją w oczach na matkę

- Pójdziesz do sklepu, ponieważ tata jest w pracy co oznacza, że nie mamy samochodu. - odpowiedziała niebieskooka rzucając córce oczywiste spojrzenie 

Wzruszyła ramionami urywając ich kontakt wzrokowy 

- Mamo, ale jest już ciemno. Wiesz, że boję się chodzić sama po mieście w nocy. - burknęła Clove robiąc minę zbitego szczeniaczka

- A więc pójdziesz razem z Noahem. - rzuciła niespodziewanie kobieta wskazując na mnie głową

- Mógłbyś przejść się z Clove do sklepu?- zapytała patrząc mi w oczy

- Jasne - rzuciłem nadmiar entuzjastycznie bez jakiegokolwiek zastanowienia 

Clove posłała mi pobłażliwe i chłodne spojrzenie, gdy jej matka nie patrzyła po czym założyła ręce na piersi.

- Świetnie, teraz przynajmniej będziesz czuła się bezpiecznie córeczko.- powiedziała Alisa do córki na co ta przewróciła oczami gdy tylko kobieta się odwróciła

Już chwilę później stanęliśmy na tarasie przed drzwiami. Spojrzałem z góry na dziewczynę, która ubrała kaptur na głowę obejmując się następnie ramionami tak jakby chciała dodać sobie tym otuchy. Clove przełknęła ślinę wyglądając na dosyć mocno zestresowaną po czym ruszyła przed siebie niemalże zbiegając po schodach. Już chwilę później dogoniłem blondynkę dotrzymując kroku u jej boku. Szliśmy chodnikiem, który oświetlały jedynie lampy oraz księżyc wraz z gwiazdami. Dziewczyna co chwila rozglądała się niespokojnie za siebie przyspieszając kroku. Patrzyłem na nią lekko rozbawiony, gdy bez przerwy przygryzała wnętrze dolnej wargi co zauważyłem, że robiła zawsze, gdy się stresowała.

Rich Homeless [POPRAWIANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz