Potajemne spotkanie

10 2 0
                                    

Po długich godzinach w końcu dopłynęliśmy.

Liczyłam, że jeszcze dzisiaj zobaczę słoneczną Holandię, ale fakt, że dotarliśmy tam w środku nocy nie co mi to utrudnił.

Po wyjściu ze statku musieliśmy przejść się jakieś pół godziny drogi do autokaru, którym dojedziemy do hotelu.

Każdy musiał świecić sobie latarką w telefonie drogę. Było chłodno, a każdy był zaspany, bo jakby na to nie patrzeć była druga w nocy.

Czułam się trochę jak na wycieczce szkolnej.

-Zawsze powtarzam, że wolę lecieć samolotem niż płynąć statkami i dzisiaj znowu to powiem.-mówił Pedro.

Praktycznie nikt go nie słuchał.
Próbował do każdego coś zagadać, ale chyba wszyscy mieli go w dupie.
I wcale się nie dziwię.

Jak on to robi, że ma jeszcze wogóle siły gadać? Nie wiem. Ja ledwo idę.

I to było chyba najdłuższe pół godziny w moim życiu.

Kiedy weszłam do autokaru praktycznie wszystkie miejsca były już zajęte, bo weszłam ostatnia.

Ale jedno było wolne.

I było to miejsce obok... Thiago.

-Mogę się przysiąść?-zapytałam.

-Tak, pewnie.

Usiadłam kładąc gdzieś pod nogi bagaż.

Jedyne o czym teraz myślałam to żeby dojechać do hotelu i pójść smacznie spać.

Normalnie to raczej bym z nim nie siadła, ale skoro nie ma już gdzie, a człowiek jest zmęczony to i to musi mnie zadowolić.

Widziałam, że Thiago chciał coś powiedzieć, ale coś go blokowalo.

Dopiero po chwili zorientowałam się, że tuż za nami siedzi Pablo.

Albo może inaczej.

Tuż za nami usiadł zazdrosny Pablo, który nawet specjalnie zamienił miejsce by być bliżej mnie.

Z jednej strony to bardzo słodkie, że jest taki zazdrosny, ale nie koniecznie musi mnie aż tak pilnować.

Thiago więc przez Pabla nie odzywał się. To dobrze przynajmniej będę miała spokój.

Ale nie ma tak dobrze.

Skoro nie mógł mówić to zaczął pisać.

Dosłownie siedział tuż obok mnie i ze mną pisał. Śmiechu warte.

Thiago
Miałbym prośbę.

Ja
Jaką?

Thiago
Mogłabyś może po
przyjeździe do hotelu
spotkać się ze mną
potajemnie?

Ja
Ale po
co? To coś ważnego?

Thiago
Nie no skoro
nie chcesz to nie
ważne ;)

Ja
Nie no, możemy
się spotkać. O której
godzinie?

Thiago
4 w nocy?
Jak wszyscy
będą spać?

Ja
Dobra niech
będzie, a gdzie?

Thiago
W moim pokoju.
Ok?

Ja
No dobra

Nie uśmiechało mi się iść do niego nad ranem. Nie wiem co chciał i nie mogę się niczego spodziewać.

Volver Al Pasado. Nie Zostawiaj Mnie TOM 3 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz