Emberlynn: Hej, Kai-kun...
Kai: tak?
Darkside: ta laska to jakiś c.ai normalnie...
Emberlynn: mogę ci zadać pytanie?
Darkside: *gdyby mógł to by się teraz dusił że śmiechu*
Kai: zadawaj śmiało... (Będę tego żałował)
Emberlynn: więc co planujesz teraz mi zrobić... ? Takiej niewinnej...
Darkside: szczerze czy dyplomatycznie?
Kai: obecnie powoli się wycofać nim sprawa obierze nieciekawy obrót...
Po powolnym wycofywaniu wbiega w zamknięte drzwi...
Kai: to było specjalnie!
Emberlynn: oczywiście, że tak~ Ale~ o nie... Jesteśmy zamknięci~ razem~
Kai: *rozpływa się i przechodzi szparą pod drzwiami*
Emberlynn: chwila... Co? Wypuść mnie! Proszę.
Darkside: no i ezz.
CZYTASZ
Multiverse Talks
De Todo(okładka losowa ale potrzebowałem jakiejś więc jest. głównie będzie hazbin hotel [na chwilę obecną] ) coś do mojego lore ale w formie talksów. nikt nie pytał, nikt nie potrzebował ale jest. achronologicznie i alokacyjnie więc nie roztrząsajcie... wa...