Pov: normalny dzień w hotelu
Angel Dust: coś mi tu śmierdzi mokrym psem...
Alastor: to pewnie mokry pies, darling.
Angel Dust: tak, ale jednocześnie coś mi tu pachnie podejrzanością...
Husk: *cały w pianie biegnie przez hol*
NIffty: koteczku, wracaj! jescze nie skończyłam!
Kai: *zaraz za nią* no, Husk! weź... pozwól się uczesać.
Alastor: cóż. zawsze to jakaś odmiana...
CZYTASZ
Multiverse Talks
Diversos(okładka losowa ale potrzebowałem jakiejś więc jest. głównie będzie hazbin hotel [na chwilę obecną] ) coś do mojego lore ale w formie talksów. nikt nie pytał, nikt nie potrzebował ale jest. achronologicznie i alokacyjnie więc nie roztrząsajcie... wa...