Husk: nie byłem aż tak pijany...
Charlie: kiedy Angel się do ciebie przyniósł ty odpowiedziałeś mu, że nie tym razem...
Husk: dobra... Może trochę...
Kai: *przychodzi* nie byłeś aż tak pijany? Chłopie, ja cię ostatnio musiałem z Backroomsów wyciągać jak zaginaąłeś po pijaku.
Husk: ja...
Kai: ale to nie wszystko. Bo dodatkowo jeszcze przepiłeś wszystkie napotkane buty włącznie z moimi znajomymi po których bym się tego nie spodziewał.
Husk: nie przesadzaj...
Kai: a jakby tego było mało to jeszcze ciekawsze czym ich przepiłeś. Wodą migdałową! Bo napisałeś kreskę nad "o" i jakimś cudem to zadziałało.
Husk: to... Wszystko...?
Kai: przyznasz w końcu, że byłeś aż tak pijany?
Husk: nie ma szans...
CZYTASZ
Multiverse Talks
Random(okładka losowa ale potrzebowałem jakiejś więc jest. głównie będzie hazbin hotel [na chwilę obecną] ) coś do mojego lore ale w formie talksów. nikt nie pytał, nikt nie potrzebował ale jest. achronologicznie i alokacyjnie więc nie roztrząsajcie... wa...