dalsza część dnia z Inscription.
*Husk wącha powietrze*
Kai: jeśli czujesz alkohol to muszę się rozczarować... tylko szlam w butelce...
Husk: nie... to coś innego.
Husk: suń się Dust... teraz zacznie się gra...
Kai: tylko weź tym razem zrób mu samouczek bo nie chcę powtórki z rozrywki...
Husk: nauczka będzie...
*dwie godziny później*
*Leshy siedzi na progu hotelu z niczym gdy Kai wraca z spaceru*
Kai: Husk?
Leshy: Husk...
Kai: ile?
Leshy: wszystko?
Kai: PO3 jest wnerwiony?
Leshy: jego też ograbił...
Kai: oh sh... dobra... chyba trzeba użyć... "talii Kaia"
*Leshy przełyka ślinę*
*12 minut później*
Husk: wszystko albo nic!
Kai: tylko, że ja mam już wszystko... a ty nie masz nic..
Charlie: nie sądzisz, że to nie feir?
Kai: spokojnie Char. oddam to właścicielowi po wszystkim...
*gronostaj patrzy na niego z karty*
Kai: to ktoś chce jeszcze zagrać?
wszyscy: *cofają się*
Kai: dobra idę to oddać Leshemu...
CZYTASZ
Multiverse Talks
Aléatoire(okładka losowa ale potrzebowałem jakiejś więc jest. głównie będzie hazbin hotel [na chwilę obecną] ) coś do mojego lore ale w formie talksów. nikt nie pytał, nikt nie potrzebował ale jest. achronologicznie i alokacyjnie więc nie roztrząsajcie... wa...