Kai: *puka do pokoju Emberlynn by uniknąć dziwnych akcji*
Angel Dust: *idzie za nim.*
Kai: *wchodzi*
Kai: no cześć. mam tylko prośbę. czy mogłabyś przestać wyszukiwać dziwne rzeczy na naszej sieci? bo niekiedy bywają trochę... upierdliwe...
Emberlynn: co na przykład?
Kai: nieistotne. mogłabyś?
Emberlynn: i wszystko uszło by mi na sucho gdyby nie wy wścibskie dzieciaki...
Angel Dust: no nie sadzę ,że aż tak na sucho...
Kai: *już jest w połowie korytarza i wciąż się oddala*
Emberlynn: mówisz?
Angel Dust: cholera.... *biegnie za Kaiem* czekaj na mnie! nie zostawiaj mnie!
CZYTASZ
Multiverse Talks
Diversos(okładka losowa ale potrzebowałem jakiejś więc jest. głównie będzie hazbin hotel [na chwilę obecną] ) coś do mojego lore ale w formie talksów. nikt nie pytał, nikt nie potrzebował ale jest. achronologicznie i alokacyjnie więc nie roztrząsajcie... wa...