*Kai i Val szykują się do walki a napięcie rośnie*
Kai: każda dziewczyna to dama!
Valentino: jak ma otwór to jest KURWĄ!
Kai: ryko i koko chuj ci w oko.
Vox: nie wiem co jest bardziej żałosne... oni czy to, że nie wiedzą ile teraz ciśniemy z tego hajsu...
Velvette: hajsu?
Valentino: mam to w dupie!
Kai: jak gejowo!
Vox: ustawiłaś transmisję na płatną... tak?
Velvette: wiesz...
Valentino: o ty jebańcu! zaraz zmierzysz się z konsekwencjami!
Kai: jestem jebańcem i chuj mnie to! konsekwencje mogą mi naskoczyć!
Valentino: spójrz w lustro a zobaczysz cipę.
Kai: ja przynajmniej zobzczę tobie nawet lupa nie wystarcza...
Angel Dust: siemka! a tym co się stało.
Velvette: zaczęło się od tego, że Val obraził jakiegoś kundla...
Angel Dust: a ja nawet wiem jakiego...
Valentino: pierdol się.
Kai: oby nie z tobą. ja przynajmniej mam z kim.
Valentino: chuj ci w dupę.
Kai: twoja starrra.
CZYTASZ
Multiverse Talks
Sonstiges(okładka losowa ale potrzebowałem jakiejś więc jest. głównie będzie hazbin hotel [na chwilę obecną] ) coś do mojego lore ale w formie talksów. nikt nie pytał, nikt nie potrzebował ale jest. achronologicznie i alokacyjnie więc nie roztrząsajcie... wa...