•29•

128 12 19
                                    

Pov. Caleb

Wróciliśmy do hotelu, usiadłem na łóżku i wziąłem telefon. Zobaczyłem na nim powiadomienie w które kliknąłem.

Nathan🤍⚽

Hejka i jak tam

Zastanawiam się czy
to dobry pomysł


Oczywiście że tak

Obyś miał rację

Odpisałem Swiftowi, dalej nie wierzę że mu zaufałem ale skoro ma mi pomóc z Judem.

- To ostatni dzień obozu...szybko zleciało. - Powiedział do mnie Jude patrząc w okno.

- Co nie? A dopiero przyjechaliśmy. - odpowiedziałem odpisując niebieskowłosemu. Usłyszałem pukanie do drzwi i podniosłem wzrok

- Proszę - krzyknęliśmy na raz.

- Hej, nie chcę wam przeszkadzać ale kazano mi przekazać, że obiad jest już gotowy. - powiedział Blaze. Minąłem napastnika i wyszedłem z pokoju. Miałem schodzić po schodach kiedy usłyszałem chłopaków.

- Powiedziałeś mu? - zapytał Axel

- Dziś mu powiem. - odpowiedział Jude. Albo sobie dopisuję albo może Swift mówił prawdę...Mam nadzieję. Uśmiech pojawiał się na mojej twarzy, zszedłem na stołówkę. Usiadłem z Nathanem i kontynuowaliśmy naszą rozmowę. Widziałem, że Jude się chwilę oglądał ale gdy zobaczył mnie z chłopakiem trochę się uspokoił. Mark zaproponował, abyśmy zrobili sobie ostatni trening na co wszyscy się zgodziliśmy. Po posiłku ruszyliśmy na boisko. Jedynym planem na ten trening była dobra zabawa, wyjątkowo mi to nie przeszkadzało. Nie miałem ochoty na jakieś bardzo wyczerpujące ćwiczenia, tym bardziej że dziś już graliśmy.

Zebraliśmy się wszyscy na boisku i podzieliliśmy się na dwa zespoły. Graliśmy do 18:30. Większość osób poszła do hotelu spakować swoje rzeczy, usiadłem na ławce by chwilę odpocząć. Wtedy podszedł do mnie Jude.

- Możemy pogadać? - zapytał.

- Pewnie, a coś się stało?

- Nic takiego ale może chodźmy gdzieś indziej. - zaproponował, poszliśmy się przejść. Szliśmy wzdłuż rzeki gadając o jakiś głupotach, zatrzymaliśmy się na moście. W głowie miałem milion myśli ale najbardziej spokoju mi nie dawała rozmowa którą przypadkowo podsłuchałem. "Dziś mu powiem". Ale czy on naprawdę może odwzajemniać moje uczucia? Oparliśmy się o barierkę i patrzyliśmy na zachodzące słońce.

- Wiem, że nigdy za sobą nie przepadaliśmy ale od kiedy zaczęliśmy więcej rozmawiać - zamilkł na chwilę. Serce waliło mi jak oszalałe - Caleb...ja...kocham cię - pochylił głowę w dół bojąc się mojej reakcji. Objąłem go rękami w pasie.

- Też cię kocham Jude - szepnąłem mu do ucha.

_____________________

Przepraszam że tak późno ale zapomniałam wrzucić.
Fun fact: pisałam ten rozdział w korku, bo bus z majonezem miał wypadek.

Jude x Caleb Inazuma eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz