Pov. Jude
- Ja zaczynam! Ja zaczynam! - krzyknął Shawn - emmm...Hokkaido
- Śnieg - powiedział Jordan
- Niedźwiedź polarny - odezwał się Xavier
- Zoo - powiedział Mark. "Nasza drużyna" dodałem w myślach.
- Pingwin - powiedział David
- Jude - krzyknął Caleb po czym oberwał ode mnie z liścia.
Skończyliśmy dość nudną grę. Oparłem głowę o chłopaka i przymknąłem oczy. Obudził mnie pisk i mocne szarpnięcie. Okazało się, że przed nami zderzyły się dwa auta. Przez moment miałem wrażenie jakby w jednym z nich siedział Dark ale po chwili dostrzegłem w nim zwykłą kobietę. Chyba jestem naprawdę zmęczony. Widziałem że trener rozmawiał przez telefon.
- Drużyno, niestety wypadek jest na tyle poważny że jeżeli mamy jechać dalej, to w drogę ruszymy dopiero jutro. Dzwoniłem do znajomego który ma statek niedaleko i chętnie nas przewiezie. Niech każdy weźmie najpotrzebniejsze rzeczy, reszta i tak dojedzie na miejsce. - ogłosił trener.
- Tylko tego nam brakowało - zirytował się Swift pakując swoją książkę do plecaka. Wyszliśmy z autokaru sprawdziliśmy czy wszyscy na pewno są i ruszyliśmy w drogę. Gdy już byliśmy na miejscu trener skontaktował się z znajomym i stwierdził że mamy pół godziny dla siebie. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem wielkości tego miejsca. Drużyna oczywiście zaczęła zachowywać się jak małpy w zoo. Każdy poszedł w swoją stronę śmiejąc się i robiąc głupie żarty. Na miejscu zostaliśmy jedynie ja, mój chłopak, Blaze oraz kapitan.
- Dzieci w przedszkolu się lepiej zachowują - skomentował Caleb. Przyznaliśmy mu rację.
- To co robimy? - zapytał Axel. Spojrzeliśmy po sobie.
- Może pizza? - zaproponował Evans.
- No w sumie przydało by się coś zjeść przed taką podróżą - w telefonie poszukaliśmy najbliższej knajpy i kierowaliśmy się w jej stronę.
_______________________
Bardzo przepraszam że tyle musieliście czekać na ten rozdział, mam sporo nauki i musiałam odstawić książkę na drugi plan.
Widzę jak zmarnowałam potencjał gry w skojarzenia ale aktualnie w głowie mam 0 pomysłów, więc to musi wystarczyć
CZYTASZ
Jude x Caleb Inazuma eleven
FanficJude x Caleb, na początku wrogowie, z czasem uczucie zamienia się w coś więcej *Odbiega od oryginalnej fabuły*