l u k e
Znajdowałem się w hotelowym pokoju wyciągając z szarej walizki czystą koszulkę i bokserki. Była godzina dwudziesta druga, a ulice w Los Angeles nadal tętniły życiem i mimo, że chwilowo mieszkałem w apartamencie na 17 piętrze, i tak słyszałem głośne klaksony aut z ulicy. Westchnąłem cicho i udałem się do toalety, gdzie tam w ekspresowym tempie wziąłem chłodny prysznic i przebrałem się. Zamknąwszy drzwi na klucz, zatopiłem się pod pościelą dwuosobowego łóżka i mimo zmęczenia wziąłem telefon do ręki by sprawdzając, czy nie mam żadnego powiadomienia.
Instagram, twitter, facebook
ale tak naprawdę pragnąłem zobaczyć niebieską ikonkę tumblr'a, z małą jedynką przy niej.nie odpisała.
x x x
- Luke! Cholera jasna wstawaj! Za godzinę mamy wywiad, a musimy jeszcze dostać się do radia! Kurwa mać, otwórz te cholerne drzwi pedale! - tak, nie ma nic piękniejszego niż sympatyczna pobudka rano, przez swojego kochanego przyjaciela. tylko o tym marzyłem, po ponad trzynastogodzinnym locie samolotem. Czujecie ten sarkazm?
Zwlokłem się z łóżka i ledwo kontaktując otworzyłem drzwi czarnowłosemu przyjacielowi. Ten jego typowy uśmiech widniał na jego twarzy, a ja poczułem ogromną chęć rozbicia mu twarzy o ścianę. Przeklinałem pod nosem na chłopaka, który rozwalił się na mojej kanapie, uprzednio biorąc znad mini lodówki paczkę chipsów, a w głowie zabijałem go właśnie na jakieś tysiąc sposobów.
Zabrałem z torby koszulkę, czerwoną koszulę w kratę i czarne rurki, i wykonawszy poranną toaletę ubrałem się, wciągając na głowę beanie i przeciwsłoneczne ray bany.
Wraz z przyjacielem opuściłem hotel i lekko spóźnieni weszliśmy do czarnej furgonetki, gdzie czekali na nas Michael i Ashton, wraz ze zirytowanym menagerem.Równo o 11 rozpoczęliśmy nasz występ dla radiowej publiczności. Po skończeniu akustycznego don't stop i she looks so perfect porozmawialiśmy z prowadzącym i trochę pożartowaliśmy. Godzinę później audycja dobiegła końca, a my mogliśmy spokojnie odpocząć przed wieczornym koncertem w jednym z klubów.
Przez korki w hotelu byliśmy przed 13, a ja gdy tylko znalazłem się w pokoju, zrzuciłem z siebie ubrania i będąc w samej bieliźnie położyłem się na miękkim łóżku. Samo leżenie na nim sprawiło, że moje oczy zaczęły się kleić, a gdy prawie odpłynąłem, do moich uszu dobiegł dźwięk przychodzącego powiadomienia. Jak poparzony poderwałem się widząc czerwone tło, a na nim liczbę jeden, przy ikonce z tumblra.
ravmelton: hej nieznajomy:)
CZYTASZ
internet friends ✉️ hemmings /przerwane
FanfictionKto by pomyślał, że fan i idol mogą być w tak bliskiej relacji, o krok od miłości i to wszystko dzięki tumblrowi. x x x ⓒ naiwnosc 082015 rekord - czwarte miejsce w kategorii "fanfiction"