r a v e n
- Więc, jesteście razem? - Ashley zapytała o to kolejny raz, a ja jedynie skinęłam głową, a na potwierdzenie jej słów, położyłam głowę na ramieniu swojego "chłopaka". Rosie nie odzywała się, a Aaron wpatrywał się w nas dziwnym wzrokiem.
Wydawało mi się przez chwilę, że on wiedział, ponieważ na jego twarzy pojawiło się wielkie zaskoczenie, a jego spojrzenie skanowało nas tak dokładnie, że zaczynałam się bać, czy mój brat przypadkiem nie potrafi czytać w myślach. Utrzymywaliśmy przez jakiś czas kontakt wzrokowy, aż na jego usta nie wstąpił uśmiech.
- Gratuluję, czyli Coven z prawdziwej przyjaźni wkroczył na wyższy poziom. - powiedział z dziwnym dla mnie uśmiechem, na który chyba nikt oprócz mnie nie zwrócił uwagi. Po chwili jednak brunet znowu spojrzał na mnie, a ja czując się po raz pierwszy niekomfortowo, odwróciłam wzrok.
- Coven?
- To ship name waszej przyjaźni - wyjaśniła szybko Rosie, uśmiechając się szeroko.
- Ale my nie jesteśmy czarownicami* - spojrzałam na nich dziwnie, nie ukrywając zażenowania.
- Kto wie, może też lecicie na sztyt góry i odnawiacie przysięgi dla Szatana** - Aiden po raz pierwszy od czasu, gdy zdradziliśmy nasz związek przed nimi, odezwał się.
- Nie wiedziałam, że jestem aż taka brzydka, że porównujecie mnie do wiedźmy - rzuciłam zaczepnie, przytulając blondyna.
- Oh no niestety, nie każdy może być równie cudowny jak ja - Aiden odgarnął przydługie włosy, a ja wraz z innymi zaśmiałam się widząc, jak brązowe kosmyki na przekór jemu, wracają na poprzednie miejsce. Chłopak zignorował nas, wtulając głowę w zagłębienie szyi blondynki. Ta jedynie pogłaskała go po plecach, chichocząc cicho. Każdy z czystym sumieniem przyznawał, że oni wyglądali razem cholernie uroczo, a ja im tego zazdrościłam, bo chyba każdy w życiu chciałby kochać i być kochanym.
Wywróciłam jedynie oczami i śmiejąc się cicho, upiłam łyk wody.
a/n
coven - z języka angielskiego na polski oznacza sabat
sabat - w średniowiecznych wierzeniach: zlot czarownic w odludnym miejscu (zwykle na szczycie łysej góry) w celu odnowienia przyrzeczenia wierności szatanowi (słownik języka polskiego)
wszystkiego najlepszego dla mojej mamy! yay 💕
CZYTASZ
internet friends ✉️ hemmings /przerwane
FanfictionKto by pomyślał, że fan i idol mogą być w tak bliskiej relacji, o krok od miłości i to wszystko dzięki tumblrowi. x x x ⓒ naiwnosc 082015 rekord - czwarte miejsce w kategorii "fanfiction"