internet friends ✉️ hemmings /przerwane

11. Nie poddawaj się misiu

l u k e

- Okej, zagrajmy jeszcze raz out of my limit i spadamy - Michael przeczesał swoje kolorowe włosy palcami, a ja tylko skinąłem głową na jego słowa. Zacząłem śpiewać w odpowiednim momencie, stukając podeszwą buta o wykładzinę. Byliśmy właśnie w studiu, ćwicząc przed dzisiejszym występem w jednym z Nowojorskich klubów. Nasz menager załatwił nam kilka koncertów w klubach, aby bardziej rozsławić naszą muzykę. Ja nie czułem takiej potrzeby, bo byłem okropnie zmęczony, a nasz zespół odniósł dla mnie już wystarczający sukces. Bo hej, nie ma lepszego uczucia, gdy na ulicy zaczepiają Cię dziewczyny, proszą o zdjęcia, autografy i całują cię, mówiąc, że Cię kochają!

Gdy wróciliśmy do hotelu, od razu dorwałem się do telefonu, przeglądając każde aplikacje po kolei. Uruchomiłem kika widząc nieodczytaną wiadomość od ravmelton. Przenieśliśmy się na kika, chcąc mieć więcej prywatności, niż na tumblrze, gdzie każdy mógł przeczytać nasze rozmowy.

ravmelton: hejcia Lukey

ravmelton: co u ciebie?

robhemmtho: cześć Raven 😄

robhemmtho: dobrze, tylko jestem padnięty. a u ciebie?

ravmelton: nijako, jakoś mi smutno, idk czemu w sumie 😕 do tego dołuję się smutnymi piosenkami i tym, że nigdy nie spotkam swoich idoli, lol. co cię tak zmęczyło?

robhemmtho: nie smuć się Rae, kto jest twoim idolem? Na pewno ich spotkasz, nie poddawaj się misiu xx

robhemmtho: od siódmej jestem na nogach, a jest już 19 i dopiero wróciłem do hm domu

ravmelton: lol cały czas zapominam, że jesteś w Ameryce. U mnie jest 16, środa

ravmelton: a moimi idolami jest Miley Cyrus, Justin Bieber i taki zespół, idk czy znasz nie jest jakoś mega znany

robhemmtho: one direction? haha powiedz, może kojarze 😉

ravmelton: five seconds of summer

Od samego początku wiedziałem, że to napisze, jednak wolałem się upewnić. Chciałem poczuć tę satysfakcję, przez co mimowolnie zrobiło mi się gorąco, bo za każdym razem gdy z nią piszę, zapominam o tym, że jest fanką mojej muzyki. Że jest moją fanką.