r a v e n
Dwa następne dni nie pojawiłam się w szkole, ponieważ naprawdę nie miałam siły podnieść się z łóżka, a od symulowania choroby zaczynałam naprawdę źle się czuć. Bolało mnie gardło i miałam gorączkę. Tak więc, wykrakałam sobie chorobę.
Cudownie.
Moja mała kotka leżała obok mnie, a ja rozczuliłam się na ten widok. Wzięłam szybko telefon robiąc jej kilka zdjęć. Dodałam jedno, które uważałam za najładniejsze na instagrama z podpisem "bae", bo hej, jedyną 'osobą' która mnie kocha, rozumie i nie przerywa mi gdy mówię, jest Mia. Cóż może dlatego, że nie potrafi mówić.
Zeszłam na dół aby uzupełnić miski z kocią karmą dla Mii i przygotować sobie śniadanie, jednak na kuchennym blacie przygotowane były już racuchy z jabłkami*, na których widok szeroko się uśmiechnęłam. Nałożyłam sobie jednego na talerz i zabrawszy z dolnej szafki jedną, duża butelkę wody niegazowanej, wróciłam na górę, aby kontynuować swój mały maraton filmowo-serialowy. Tak spędziłam czas aż do godziny szesnastej, gdy w progu moich drzwi pojawiły się Rosie z Ashley. Na ich widok szeroko się uśmiechnęłam i mocno przytuliłam obie przyjaciółki.
- Rae, zabieramy cię ze sobą na zakupy! - Rosie gestykulowała żywo wymachując rękoma. Na jej twarzy widniał słodki uśmiech, a przez szybkie ruchy kilka pasm włosów opadły jej na czoło.
- No właśnie, przydadzą się nam nowe rzeczy, a dzisiaj dostałam w końcu pierwszą wypłatę! - Ash zapiszczała szczerząc się jak idiotka. Podzielałam jej entuzjazm, ponieważ wiedziałam, jak bardzo dziewczyna kocha muzykę i, że chciałaby na tym zarabiać. Póki co pisała piosenki i sprzedawała je, a poszczególne gwiazdy z chęcią je od niej odkupowały, ponieważ dziewczyna miała ogromny talent co do tego.
Mimo, że głowa nadal mnie bolała, a gardło piekło przy częstszym mówieniu, postanowiłam wyjść z przyjaciółkami, ponieważ naprawdę brakowało mi naszych wspólnych wyjść przez ostatnie kilka dni.
a/n
wiem, ze racuchy to polskie danie, ale jestem w nich tak bezgranicznie zakochana, ze musialam je tutaj dac haha a mam dosyc juz naleśników w fanfictions, lmao
CZYTASZ
internet friends ✉️ hemmings /przerwane
FanfictionKto by pomyślał, że fan i idol mogą być w tak bliskiej relacji, o krok od miłości i to wszystko dzięki tumblrowi. x x x ⓒ naiwnosc 082015 rekord - czwarte miejsce w kategorii "fanfiction"