Liam's POV
Znowu rozzłościłem moją gwiazdeczke... Ech... Nie chcę żeby była zła, jest taka cudowna...
Po moim rozmyślaniu o Nath, poszedłem spać. Obudziłem się pod wieczór. Spoglądam na wyświetlacz w telefonie 4 SMSy... OD NATH!!!Nath: Jestem, chciałeś abym się odezwała.
Nath: halo Liam żyjesz?
Nath: okej, nie chcesz pisać
Nath: LIAM ODEZWIJ SIĘ! MARTWIĘ SIĘ!martwi się... aw słodka moja. jednak coś dla niej znacze. szczerze się sam do siebie. szybko jej odpisuje.
Ja: przepraszam, spałem!
Nath: uff, już myślałam, że nie chcesz ze mną pisać...
Ja: no coś Ty! ja to uwielbiam
Nath: to słodkie...
Ja: Nath?
Nath: hm?
Ja: powiedz mi coś słodkiego :)
Nath: em...
Nath: kotki, króliczki, cukier
Ja: ...
Ja: uwielbiam Cię hahaha ale wiesz, że nie o to mi chodziło?
Nath: zdaję sobie z tego sprawę :D
Nath: Li, idę spać haha dobranoc piękny :)
Ja: dobranoc moja piękna :*Uśmiechnąłem się pod nosem. Odłożyłam telefon i z powrotem zapadłem w sen.
×××××
Yaaay, numer 9! Kto jest #teamLath? :D
