Kursywa - wspomnienie
- Beatrice -
- Ziemia do Tris! Halo?! Mówię coś do Ciebie rudzielcu! - Luke macha mi pędzlem przed twarzą, więc wyrywam się ze stanu, w którym byłam do tej pory.
- Co? - Warczę patrząc się na niego pytająco.
- Farba Ci kapie - Luke wskazuje palcem na moje kolano, a ja mam ochotę przeklnąć
- Kurwa... - Jednak to robię. Odrzucam swój pojemnik ze spray'em, siadam na jakimś w miarę wygodnym kamieniu i zaczynam to czyścić.
- Przecież nic się takiego nie stało - Zaczyna blondyn - Wrócisz do domu i je sobie wypierzesz - dodaje, a ja mam ochotę go trzepnąć. Mówić sobie może. To są moje ulubione spodnie do cholery!
- To moje ulubione spodnie - Warczę - Więc te swoje przemyślenia możesz sobie wsadzić w dupę - dodaje
- Nie irytuj się tak. Chciałem jakoś pomóc czy coś - Unosi do góry ręce w geście obrony, a ja prycham.
Moja ręka zawędrowała na jego policzek. Blondyn spiął się nieco na ten gest, ale pozwolił na niego. Delikatnie przesuwałam kciukiem po jego zaroście, a on przybliżył swoją twarz do mojej.
Przypatrywał mi się uważnie, jakby badał każdy szczegół widoczny na mojej twarzy. W końcu jednak jednym zręcznym ruchem postawił mnie na nogi. Chciałam obejść tę całą skałkę, z której przed chwilą prawie spadłam dookoła i zobaczyć czy jest może jakieś inne wejście na górę.
Luke mi na to nie pozwolił kładąc swoją dużą i zapewne ciepłą dłoń na skalnej powierzchni obok mojej głowy. Z drugą uczynił to samo i znów nachylił się niebezpiecznie blisko w moją stronę. Omiótł wzrokiem moje usta, a następnie spojrzał w oczy jakby upewniał się, że też tego chce. W końcu wpił się delikatnie swoimi w moje usta i zaczął je muskać. Po kilku sekundach bycia w szoku nareszcie się z tego otrząsnęłam i zaczęłam odwzajemniać pieszczotę. Nie byłam pewna czy coś znaczy, czy to po prostu był jakiś bodziec, który nim pokierował, ale musiałam przyznać, że mi się to podobało...
- Ćpałaś Ty coś dzisiaj? - Hemmings pstryka palcami przed moją twarzą i nachyla się tak samo jak jakieś dwie godziny temu - Dobrze się czujesz Tris? Głowa Cię nie boli? - dodaje i na żarty przykłada swoją dłoń do mojego czoła.
- Pieprz się - Strzepuje jego rękę i wstaje - Po prostu się zamyśliłam. Każdemu można - dodaje podciągając rękawy bluzy. Zabieram z ziemi spray i wracam do malowania - Dlaczego zabrałeś ten lepszy i w miarę równy kawałek ściany?
- Bo jestem w tym bardziej zorientowany niż ty, a po za tym tak mi się podoba - Wystawia mi język, a ja mu fucka.
- Szczerze powiedziawszy chciałabym już wrócić do tunelu - Przyznaje kończąc swój rysunek.
- Tu nie jest źle. Przynajmniej napalone małolaty się nie szwendają - Zaczyna Luke zarzucając na swoje ramie torbę - Zwijajmy się za nim zdążą się zorientować, że na serio nas z nimi nie ma - dodaje, a ja przytakuje twierdząco głową. Wrzucam spray do jego torby i zabieram ze skałki swoją latarkę.
***
- Zdążyli się zorientować? - Luke pyta Ashton'a, gdy wszyscy, całą paczką wracamy do domków. Jak się okazało wróciliśmy w tym samym czasie.
- Nie ma mowy - Zaprzecza Irwin - Jak tam wasze rendez vous w jaskiniach? - dodaje unosząc dwuznacznie brwi.
- Zamknij się! - Warczę na równo z Hemmings'em. Calum patrzy się na nas dziwnie, ale na szczęście nic nie mówi. Rozstajemy się pod ich domkiem. Wchodzą całą trójką do środka, bo Luke zostaje na zewnątrz chcąc zapalić.
- Muszę Ci o czymś powiedzieć - Zaczynam, gdy jesteśmy w bezpiecznej odległości od domku chłopaków.
- O czym? - Camila marszczy brwi zatrzymując się w miejscu.
- Jak będziesz tak sterczeć w tym miejscu to Ci nie powiem - Mówię - Wejdź do środka to się dowiesz - dodaje wskazując na domek.
***
- Więc o czym chciałaś mi powiedzieć? - Zaczyna Foster, gdy po szybkim prysznicu i ogarnięciu się wychodzę z łazienki. Zauważam, że nie ma Jennifer więc biorę wdech i mówię.
- Luke mnie pocałował.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
First Kiss ^^ Mam nadzieje, że dacie mi żyć dalej XD
Zauważyliście coś? Po raz pierwszy chyba od miesiąca rozdział jest punktualnie! Jestem w szoku, że moja skleroza się nie uaktywniła i o tym nie zapomniałam xd
Jak się wam podoba? Ciekawi reakcji Foster? ^^
CZYTASZ
graffiti • hemmings
Fanfic❝- Spieprzaj stąd, to moja ściana. - Nic z tego, ona jest moja.❞ ~*~ [zakończone ✔] © text, cover and trailer by xrainbow_007x (2015/16)