Rozdział 1

10.5K 665 5
                                    

Po kilku godzinach, gdy już w domu siedziałam i wypłakiwałam się w poduszkę ktoś napisał. Od razu pomyślałam że to Emi więc wzięłam telefon i zaczęłam czytać

 „Tak w ogóle to mam na imię Logan, więc już możesz sobie zapisać mój numer." Co z palant. Miał więcej nie kontaktować się ze mną, nie mam teraz czasu na nowe znajomości muszę się aktualnie zamknąć w sobie i nie pozwolić żeby ktoś jeszcze mnie zranił tak jak ten dupek Brandon. W tej chwili znowu usłyszałam dźwięk dzwonka z telefonu

 „No to jak już zapisany?" Postanowiłam mu nie odpisywać tak będzie najlepiej w końcu się znudzi.

Dwa dni później

Nie no nie wytrzymam tan facet to jakiś żart on ciągle do mnie pisze. Chociaż mogę mu przyznać że jest uczciwy, ani razu nie zdzwonił. Pewnie nie ma nawet pojęcia czy to na sto procent mój prawdziwy numer. Po dokładnym przemyśleniu sprawy, postanowiłam że pora już mu odpisać. Przez ostatnie dwa dni jego SMS'y mnie rozśmieszały (co bardzo mi się przydało szczerze mówiąc) Odpisałam 

Nie sądziłam ze tak długo wytrwasz" 

„A dlaczego miał bym się poddawać?" 

„Czy ty chociaż wiedziałeś że to mój prawdziwy numer?"

 „Tak sama mi to powiedziałaś." 

„Mogłam kłamać jak za pierwszym razem." 

„Ale ja wiedziałem że mówisz szczerze." 

„Skąd?" 

„Wyczytałem to w twoich oczach."

„Typowa gadka na podryw, sorry ale ja jestem trochę z wyższej półki i nie dam się złapać na tekst o oczach." 

„Nie, naprawdę twoje oczy cię zdradzają kiedy kłamiesz. Dlatego za pierwszym razem wiedziałem że to nie prawdziwy numer." 

„To słodkie

„No cóż ja jestem słodki więc moje teksty też." 

„Kto ci tyle bzdur naopowiadał?"

 „Nie wierzysz że jestem słodki?" 

„Nikt kto w taki sposób bierze numer od dziewczyny nie jest słodki." 

„W jaki sposób?" 

„Nie zatrzymuje NIEZNAJOMEJ dziewczyny i nie prosi prosto z mostu o numer."

 „Nie lepiej bawić się w podchody co?" 

„Nie lepiej spróbować z dziewczyną którą się zna." 

„Ale ja nie znam żadnej tak samo ładnej dziewczyny jak ty." 

„To spróbuj poznać i nie jestem ładna." 

„Skromnisia, to urocze." 

„Urocza akurat jestem. ;-)" 

„Okey aż taka skromna to nie jesteś." 

„Dziękuję *-*" 

„Może spotkamy się na żywo?" 

„Kiedy?" 

„Jutro tak o siódmej?" 

„Gdzie?" 

„Najpierw powiedz czy się zgadzasz, a potem zabiorę cię gdzieś gdzie nigdy nie byłaś?" 

„Nie lubię niespodzianek." 

„To polubisz."

 „Okey, zgadzam się. Papa"

 „Ej, ale to nie znaczy że mamy przestać pisać." 

„A jednak to, to znaczy..."



Moja historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz