Rozdział 5

7K 699 29
                                    

Obudziłam się zlana potem, na szczęście nauczyłam się już nie krzyczeć. Znowu ten sen : Leżałam sama w łóżku i modliłam się, aby nie przyszedł, ale to nic nie dało bo jak zawsze gałka w drzwiach się przekręciła. Na tym sen się kończył, ale wiedziałam co było dalej. Wzięłam do ręki telefon i zobaczyłam że jest 03:24, nie chciałam budzić Klary, ale wiedziałam że i tak już nie zasnę. Wstałam i poszłam się opłukać. Tak kochałam kiedy zimna woda oblewała moje ciało. Zawsze wtedy czułam że razem z wodą spływa coś jeszcze, ale nie trwało to długo bo musiałam w końcu wyjść. Po wyjściu uderzyło mnie to wspomnienie gdy dowiedziałam się o ciąży. Byłam załamana, ale wiedziałam że nie mogę usunąć i muszę uciec, bo ON nie pozwolił by mi urodzić. Wtedy zjawiła się babcia i gdy dowiedziała się o ciąży, zabrała mnie od NIEGO. To było najlepsze co mnie w życiu spotkało. Mogłam urodzić Klarę, bez tej dziewczynki moje życie nie miało by sensu, to ona jest moim słońcem i księżycem, jest gwiazdą i chmurą. Kocham ją i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Tym myśleniem doszłam do wniosku że muszę, po prostu muszę powiedzieć Lukasowi prawdę. Nie całą, ale to że Klara nie jest moją siostrą, a córką. Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie kawę, usiadłam przed telewizorem i rozejrzałam się po mieszkaniu. Na moje szczęście babcia była bardzo bogata i zapisała mi wszystko w testamencie. Sporą część i tak już odłożyłam dla Klary, a resztę dla nas na przyzwoite życie. W salonie stała duża kanapa na której właśnie siedziałam, przed nią stał telewizor dosyć duży. Ściany były pomalowane na beżowo, na dole miały białe paski. Obok telewizora znajdowały się drzwi na mały balkonik. Za kanapą była ściana z takim otworem jak jest w restauracjach. Za ścianą znajdowała się niewielka kuchnia. Po lewej od kanapy znajdowały się drzwi wejściowe, a po lewej drzwi do mojego pokoju, zaraz obok moich drzwi znajdowały się drzwi do pokoju Klary. Rozglądałam się tak aż w końcu znowu zasnęłam, mimo wypitej kawy.

Komentujcie, proszę?

horanowa80 mam nadzieję że zauważyłaś zmiany. Mam nadzieję że teraz będzie ci się lepiej czytało. 






Moja historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz