Wieczorem razem z Kate (po długich namowach xD) poszłyśmy biegać. Pogadałyśmy przy tym i to całkiem sporo. Wróciłam ok. 23 do domu..
Zaraz po przekroczeniu progu pobiegłam do łazienki bo cuchnęłam niemiłosinie! Potem naga poszłam do pokoju i założyłam tylko bieliznę. Dokładnie czrwony koronkowy (:3) komplet. I tak położyłam się spać.
Otworzyłam oczy, a nademną... Leo?!?! Co?!! I Kate?!?!
- Co wy tu robicie?! - krzyknęłam przypominając sobie, że mam na sobie samą bieliznę. Popatrzyłam na Leo który z pedofilską miną (ogl ktoś JDabrowskyego? :3) oglądał moje prawie nagie ciało. Wskoczyłam szybko pod kołdrę.
- Yyy. Siedzimy... - powiedziała Kate troszkę zawstydzona.
- Długo?
- Emm... Pięć minut? - powiedział Leo.
- Czemu wy mnie tak wcześnie odwiedzacie?
- Wcześnie? Jest po 13...
- Noi co z tego? - powiedziałam z takim przejęciem, że oni zareagowali głośnym śmiechem. - Eghhh... Możecie wyjść? Chciałabym się ubrać..
- Już idziemy. - powiedziała Kate i oboje wyszli.
Dlaczego oni tu wleźli? Nie ważne. Podeszłam do szafy i wybrałam koszulę jeansową, ombre, czarne legginsy, białe vansy, a włosy spięłam białą kokardą. Zeszłam na dół i stałam jak wryta...
-------------------------------------------
Dziękuję za komentarze. Jak myślicie... O co chodzi? Przepraszam, że tak krótki ;-;. Mam nadzieję, że Wam się podoba.Rozdział dedykuję daga121 :)).
