Leżeliśmy na łóżku, on na mnie. Całował mnie i to baardzo długo. Uwielbiam to. Nie rozbierał mnie. Byłam mu za to wdzięczna. Nie chciałam uprawiać seksu.. Jestem za młoda. Czułam jak z moich pośladków jego ręce lądują na mojej talii. Położył się na mnie całtm ciałem. Czułam jak rośnie we mnie podniecenie. Włążyłam mu ręce pod koszulkę i dotykałam jego ciała. Czułam cudowny zapach jego perfum. Pocałunek był coraz odważniejszy. Przygryzł moją dolną wargę. Uśmiechnął się. Poczym wpił się w moje usta po raz kolejny. Nadal trzymając mnie w talii wstał i znów złapał mnie za tyłek, a ja podskoczyłam i oplotłam jego tłów nogami. Odrwaliśmy się od siebie.
- Jesteś pierwsza.
- Co? - wyrwał mnie z zamyślenia.
- Jesteś pierwszą, na której tak mi zależy, pierwszą, z którą tak się całuję pierwszą, z którą jestem tak blisko.
Czułam, że pokrywam się szkarłatem. Uwielbiam patrzeć w jego oczy.
- Ślicznie ci w czerwieni. - uśmiechnął się Leo.
Roześmiałam się i przytuliłam się do niego odkładając nogi (jak to brzmi xD) na ziemię. Zastanawiałam się co robią Kate i Lenehan. Oderwałam się od Leo.
- Już późno, powinnam juz iść. - powiedziałam ruszając w stronę drzwi.
- Zostań, nie puszczę cię samej.
- Gdzie mam niby spać?
- Tu. - pokazał na łóżko.
- A ty?
- Też tu. - zaśmiał się.
- Egh...
- Nie masz o co się martwić. - podniósł ręce jakby się poddawał. - Nie zgwałcę cię.
- Dzięki. - roześmiałam się. - Nawet nie mam w co się ubrać...
- Dam ci jakąś koszulkę...
- Ehhh... No dobra.
Leo podał mi koszulkę i bokserki. Po tym jak mi dał te ostatnie to powiedził "spokojnie, nie używane".
Poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Chwilę potem ubrana, uczesana i czysta wyszłam z toalety kładąc się na łóżku.
- Ładnie ci w tej koszulce.
- Serio?
- Nie, na niby.
- Dziękuję. - odpowiedziałam ze słodkim uśmiechem.
- Jesteś mega urocza. Wiesz Blue?
Na te słowa się roześmiałam.
-----------------------------------------
Jak Wam się podoba "upojna" (hehe) noc Leo?
