Rozdział 9

381 36 3
                                    

Zeszliśmy do piwnicy. Było tam bardzo dużo ludzi bujających się w rytm muzyki.
- Teraz zobaczycie ich na własne oczy.. - krzyknął DJ. - Zróbcie im przejście. Mistrzowie Wielkiej Brytanii. Przed Wami HVDxo! - wszyscy zaczęli bić brawo i wiwatować.
- Lepiej zbierzmy resztę - powiedziała do mnie Steph.
- Parkiet otwarty dla każdego. Kto chce rzucić wyzwanie?. Pokażcie co potraficie! - mówił dalej DJ.
Zaczęła grać głośna muzyka z ostrymi basami, a "HVDxo" zaczęli tańczyć. Backspin, Swipec, Headmill, Coin Drop - break dance. Dookoła siebie zobaczyłam moją drużynę. Stanęliśmy na przeciw siebie, a ''publiczność'' szybko nas otoczyła. Tu liczy się technika jaki i wyczucie rytmu oraz własny styl. Pokazałam swoim trzy znaki dłonią, stojąc do nich tyłem: ✌ - zrozumieli. Bary, Thomasy, Bańka, Bary, Backspin i publiczność była nasza. Oczywiście nie obeszło się bez okazywania sobie nawzajem wyższości, lekceważenia i pogardy. Potem znów zaczęli tańczyć Ci "lepsi". Pozmienialiśmy się tak jeszcze kilka razy po czym ni z tąd ni z owąd wybuchła jakaś bójka. Nie było to pomiędzy moim zespołem a czyimś więc wyszliśmy.

- Było zajebiście! Dzięki! - powiedziałam.
- Haha z nami zawsze tak jest. - powiedział Jay ruszając brwiami. Wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem.
Usiedliśmy na ławkach w parku.
- Więc.. wy wszyscy mieszkacie tu - w Los Angeles? - zapytałam.
- Tak. Ale chcemy znów być razem. - odpowiedziała Steph.
- Czyli chcecie wrócić do "BangZ"?
- Chcemy znów być tą 10. - powiedział Eddie.
- Dziewiątką. - poprawiłam go.
- Co Ty wygadujesz?! - prawie krzyknął Brook.
- Mieszkam w Polsce. Mam tam szkołę, mam tam... - urwałam. Nic tam nie miałam. Trzymała mnie tam tylko szkoła.
- Martyna.. bez Ciebie to nie będzie to samo. - odezwała się Zaira. - Jesteś naszą liderką.
- Mam tam szkołę. - powtórzyłam.
- Tu też jest szkoła. - powiedział Freddie.
- Ale przyjechałaś na casting. Jak Cię wybiorą to znaczy, że będziesz miała "pracę", czyli nie będziesz mogła wrócić do polskiej szkoły, bo próby i ogólnie. Pomyślałaś o tym? Na jedno wychodzi. - zauważył Jay.
- Zastanowię się jeszcze. Ale.. może.. pójdźmy razem na ten casting? Jako "BangZ". Hmm..? - wyciągnęłam dłoń przed siebie i za chwilę poczułam 9 innych rąk. Wszyscy razem krzyknęlknęliśmy nazwe swojej grupy i podnieśliśmy wysoko dłonie.
- To co? Do domu? - zaproponował Eddie.
- Do domu. - powtórzyłam.

Przygarnięta Przez Gwiazdę.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz