Rozdział 14

1.5K 107 3
                                    

-Dobry wieczór.- Powiedziałam radośnie.

-O witaj Wikuś. Mama wie, że jesteś u nas?- zapytała Pani Agnieszka.

-O matko zapomniałam napisać, że troche tu zostane.-

-Dobra chodź do mojego pokoju tam napiszesz.- wtrącił Dawid.

W odpowiedzi kwnęłam tylko głową.

Weszliśmy do pokoju i od razu usiadłam na łóżku. Szybko napisałam sms'a i odłożyłam telefon.

-To jak robimy coś czy będziemy tak siedzieć jak korki?- zapytałam.

-A masz jakiś pomysł?- powiedział i usiadł obok mnie.

-Może.- odpowiedziałam zadziornie marszcząc przy tym lekko nos.

Chłopak jeszcze bardziej się zbliżył i położył swoją dłoń na moim poliku i lekko go pogładził.

-Boże jesteś piękna.- powiedział szeptem.

Nic nie odpowiedziałam tylko go pocałowałam. Chopak odwzajemnił mój pocałunek. Niestety jak zwykle ktoś musiał nam przerwać... Zadzwonił telefon. CHOLERA MAMO- pomyślałam. Wzięłam go do ręki i odebrałam

- Halo?-  Powiedziałam.

- Wiktoria, wiesz gdzie jest Nicole?  Miała być godzinę temu w domu i ma wyłączony telefon. - Powiedziała zatroskana mama.

-Miała być w parku. Jak chcesz to pójdziemy z Dawidem jej poszukać.

-Okej , jakby co to dzwoń.-

- Okej, pa.-

Rozłączyłam się i spojrzałam pytająco na Kwiata. Dałam mu buziaka i złapałam za ręke kierując się z nim w strone wyjścia.

---------
Jest drugi rozdział dzisiaj aaaa
Spodziewaliście się, że nasi bohaterowie tak szybko się zbliżą?
+Przeraszam za pojawiające się błędy bo na pewno takie są. Nie jestem jakoś szczgólnie dobra z polaka.
buziaki ;**

Nad życie [D.K]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz