Rozdział 24

1.5K 101 4
                                    


-Trzeba to posprzątać.- powiedziałam.

-No trzeba.- odpowiedział chłopak.

Znów zapadła ta cholerna cisza. Nie nawidze tego. Wszystko jest pięknie i nagle jeden mały telefon wszystko psuje.

-Może pójdziemy później do kina?- zaproponował.

-Na co?- zapytałam.

-Horror?-

-Uwielbiam horrory!- powiedziałam i dałam chłopakowi buziaka w policzek.

Dwadzieścia minut później wszystko było posprzątane.

-Pójde się przebrać i możemy iść.- powiedziałam.

Poszłam w stronę swojego pokoju i podeszłam do szafy z ubraniami. Wyjęłam luźną, czarną bluzkę i białe spodnie. Szybko się przebrałam i wróciłam do Dawida. On był już gotowy do wyjścia. Ubrałam buty i ruszyliśmy w stronę kina. Chłopak złapał mnie jak zwykle za rękę.

-O BOŻE DAWID!- krzyknęła jakaś dziewczyna. Na oko miała 14 lat.-Przepraszam, że wam przeszkadzam ale błagam moge zdjęcie i autograf?- powiedziała podekscytowana.

-A obiecasz, że nas- pokazał palcem na mnie. -Nie wydasz?- powiedział chłopak.

-no jasne!- odpowiedziała.

Dawid zrobił sobie z dziewczyną kilka zdjęć i podpisał kilka rzeczy. Nie trwało to długo jednak zaczynałam się nudzić. Ale trudno. Ja też mam idola i wiem jak się czuje ta dziewczyna.

-Czemu miała "nas nie wydać"?- zapytałam.

-Jestem Dawid Kwiatkowski mam trochę fanów i uwierz niektóre potrafią tak nawymyslać... nie chcę żeby było ci przykro.- powiedział i pocałował mnie w nos.

---------
Hejka! Jest kolejny rozdział po tej "przerwie". Moi drodzy małe wyzwanie ^^ 11 gwiazdek i lecimy z następnym rozdziałem! Buziaki ;*

Nad życie [D.K]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz