-Trzeba to posprzątać.- powiedziałam.-No trzeba.- odpowiedział chłopak.
Znów zapadła ta cholerna cisza. Nie nawidze tego. Wszystko jest pięknie i nagle jeden mały telefon wszystko psuje.
-Może pójdziemy później do kina?- zaproponował.
-Na co?- zapytałam.
-Horror?-
-Uwielbiam horrory!- powiedziałam i dałam chłopakowi buziaka w policzek.
Dwadzieścia minut później wszystko było posprzątane.
-Pójde się przebrać i możemy iść.- powiedziałam.
Poszłam w stronę swojego pokoju i podeszłam do szafy z ubraniami. Wyjęłam luźną, czarną bluzkę i białe spodnie. Szybko się przebrałam i wróciłam do Dawida. On był już gotowy do wyjścia. Ubrałam buty i ruszyliśmy w stronę kina. Chłopak złapał mnie jak zwykle za rękę.
-O BOŻE DAWID!- krzyknęła jakaś dziewczyna. Na oko miała 14 lat.-Przepraszam, że wam przeszkadzam ale błagam moge zdjęcie i autograf?- powiedziała podekscytowana.
-A obiecasz, że nas- pokazał palcem na mnie. -Nie wydasz?- powiedział chłopak.
-no jasne!- odpowiedziała.
Dawid zrobił sobie z dziewczyną kilka zdjęć i podpisał kilka rzeczy. Nie trwało to długo jednak zaczynałam się nudzić. Ale trudno. Ja też mam idola i wiem jak się czuje ta dziewczyna.
-Czemu miała "nas nie wydać"?- zapytałam.
-Jestem Dawid Kwiatkowski mam trochę fanów i uwierz niektóre potrafią tak nawymyslać... nie chcę żeby było ci przykro.- powiedział i pocałował mnie w nos.
---------
Hejka! Jest kolejny rozdział po tej "przerwie". Moi drodzy małe wyzwanie ^^ 11 gwiazdek i lecimy z następnym rozdziałem! Buziaki ;*
CZYTASZ
Nad życie [D.K]
FanfictionMiał taki znajomy uśmiech. [...] chyba zauważył jak mu się przyglądam bo podszedł do mnie. -Dawid Kwiatkowski jestem.- zaśmiał się chłopak . W tej chwili nie wiedziałam co powiedzieć... To opowiadanie nie jest oparte w 100% na faktach. (Wiek znajom...