-Co wy wszyscy tu robicie?- Zapytałam.
-Przyszliśmy cię odwiedzić. Masz fajną siostre.- powiedziała Karla.
-No dzięki.- odpowiedziałam.
-Co mówił lekarz?- zapytał wrzosek.-Będę przez jakiś czas jezdziła na wózku. Jutro wyjde.- odpowiedziałam
Siedzieliśmy w piątke i świetnie nam się rozmawiało.
-Cześć wszystkim.-powiedział Daniel, który wszedł właśnie do mojego pokoju.
-Już myślałam, że sie zgubiłeś- powiedziała Głuszko.
-nie. Musiałem coś kupić naszej kaletce.- zaśmiał się.-prosze bardzo-podał mi kwiatka.- a dla każdego po lodzie.- powiedział i zaśmiał się.
Teraz siedzieliśmy razem śmiejąc się i jedząc lody.
-Ej niunia bo w sumie nic nie wiemy... Jak tam ty z Dawidem?- zapytała karla
-No sama nie wiem.- odpowiedziałam zmieszana.
-No jesteśmy razem.- powiedział Dawid, który właśnie wszedł.
-Tak? A od kiedy? Chyba nie pytałeś się nawet.- zaśmiałam się.
-Bo znam odpowiedź.- powiedział.
W sali panowała cisza i tylko widziałam jak sie wszyscy cieszą.
-Nie?- powiedziałam.
-Nie przesadzaj laska- zasmiala sie Głuszko.
-Gada o tobie przez sen- powiedziała Nicole.
Wszyscy na nią spojrzeli z wielkimi oczami i zaczeli się śmiać. Poczułam jak robie się czerwona.
Po jakichś 2 godzinach zostałam sama z Dawidem.
-Zostajesz na noc?- zapytałam
-No tak. Na szczęście to już ostatnia.- odpowiedział.
-Jak chcesz to możesz jechać do domu.-
-Nie chce. Idę już spać. I ty też idź.- powiedział i pocałował mnie w czoło.
-Dobranoc.- odpowiedziałam.
Wzięłam telefon do ręki i odpaliłam facebooka. Miałam 2 nowe wiadomości. Jedna od Dawida a 2 od "cipencje z gorzowa" (konwersacja Alohy). Stwierdziłam, że wejde na Dawida zwłaszcza, że dostałam ją minutę temu.
Dawid Kwiatkowski ustawił twój pseudonim jako Moja dziewczyna ❤❤
Zaśmiałam się pod nosem i ustawiłam jego pseudonim jako Mój chłopak ❤
--------
3K wyświetleń jesteście kochani ❤
Następny rozdział w sobote lub niedziele.
CZYTASZ
Nad życie [D.K]
FanfictionMiał taki znajomy uśmiech. [...] chyba zauważył jak mu się przyglądam bo podszedł do mnie. -Dawid Kwiatkowski jestem.- zaśmiał się chłopak . W tej chwili nie wiedziałam co powiedzieć... To opowiadanie nie jest oparte w 100% na faktach. (Wiek znajom...