Z dani na dzień nasze relacje stawały się co raz bliższe. Pragnęliśmy siebie bardziej. Petting stał się naszą codziennością. Co prawda nie był to petting wyuzdany ale sprawiał nam wiele przyjemności i stopniowo rozładowywał napięcie seksualne .
Wiele przerw było naszych. Ta również
-Chodź pogadamy sobie- zaproponowałam Dawidowi podczas długiej przerwy
-no dobra :)
-jak dzień mija? - zaczęłam rozmowę
-dobrze. Ale mogło by być lepiej-po tych słowach się uśmiechną i wyciągną do mnie rękę (gdy to teraz pisze czuje jak łzy napływają mi do oczu :( ) przyciągną mnie do siebie i przytulił
-więc popracujemy teraz żeby stał się lepszy-szepnęłam mu do ucha się uśmiechając
Sprawdziliśmy czy nikogo nie ma i przeszliśmy do rzeczy :) Było ciepło,większość uczniów była na podwórku więc spina była mniejsza.
Zaczął od całowania po szyi. Każdy jego dotyk stawał się idealny. Jego dłonie gładziły plecy,a moje jego umięśniony brzuch. Całując zjeżdżał co raz niżej. Jest już na obojczykach mmm.
Jego ręce są na moim tylku. Masuje mi pośladki. Rozgorzał mnie i przejęłam inicjatywe.
Przyłożyłam tyłek do jego "kolegi" i zaczęłam się ocierać.. Pierw robiłam ruchy zaokrąglone. Gdy już poczułam wzwód zmieniłam trochę kierunek.Jeździłam z góry do dołu co mi dawało większą przyjemność. Przy tym sposobie nie tylko mój tyłek dotykał jego "kolegę" ale i moja najczulsza część ciała również. W tedy robiłam się "tam" mokra i gorąca. Bardziej podniecona.
Odwróciłam się. Patrzył na mnie inaczej. Nie tak jak na inne dziewczyny. Nie umiem tego opisać ale było to przyjemne. Ręce jego powędrowały na mój tył. Zaś moje na jego "kumpla".
Dotykaliśmy się przez spodnie. To było w szkole,więc lepiej w ubraniach. Po za tym jeszcze nie myśleliśmy o rozbieraniu,a bynajmniej ja. Ryzykowaliśmy bardzo. Przecież w każdej chwili mógł ktoś przyjść a my pod wpływem emocji mogliśmy nie usłyszeć.Przy tym co robiłam się męczyłam,ale to było pozytywne zmęczenie. Takie jak pewnie po dobrym seksie. Jestem zmęczona ale było mi dobrze. Się spełniałam seksualnie. A przy Dawidzie to napięcie rosło,aż w końcu podczas pettingu opadało,lecz zawsze był niedosyt.
-trzeba kończy. Zaraz lekcja- powiedział Dawid
-nie chce,chce Ciebie więcej. Ale masz rację -jezu tak bbyło pięknie
-jesteś cudowna- patrzył mi się w oczy i pocałował namiętnie w szyje.
Uwielbiałam gdy to robi.
Zaraz zadzwonił dzwonek.
-chodź Aga-klepną mnie delikatnie w tyłek i poszliśmy
Na lekcji nie mogłam się skupić. Myślałam tylko o nim.
Dawid ogólnie był strasznym babiarzem. Lubił towarzystwo innych dziewczyn. Co przerwa rozmawiał z inną. Nie bardzo mi się to podobało. No bo jednak ze mną pisał non stop, dotykał mnie itd. Odczuwałam zazdrość. Lecz nie miałam na to wpływu :(
Byłam zbyt zapatrzona w niego i to co robiliśmy. Uzależniało kurwa! On uzależniał :(
![](https://img.wattpad.com/cover/62699951-288-k178038.jpg)
CZYTASZ
SexFriends ¤NA FAKTACH¤
CasualeDwoje nie znajomych. Adrianna zaczyna naukę w gimnazjum. Tam poznaje Dawida,dla którego łamie wszystkie swoje zasady. Just friends?