SexFriends ¤NA FAKTACH¤

~38~

    Dotykam Dawida po jego koledze. Robię to najlepiej jak umiem. Do tego czasu już się sporo nauczyłam. Sprawiałam mu jesZcze więcej przyjemności.
Jego dłonie są na moim brzuchu. Delikatnie nimi jeździ,z góry na dół. Nagle zaczął zjeżdżać,bardzo powoli co raz niżej. Jego dotyk wraz z silnym podnieceniem trafiał  do mojego podbrzusza.
Stałam do niego tyłem. Tyłek oparłam o jego kolege. Nachyliłam się,a on oparł się o mnie biorąc moje  dłonie. Oparł je na ścianie i przyłożył swoje do moich (pamiętam tak chwilę tak bardzo dobrze. Było cudownie) .
   Jego oddech czułam na policzkach i szyi. Będąc tak blisko niego zaczęłam tyłkiem ocierać się o jego podnieconego kolegę ,okrągłymi ruchami. Ręce wciąż mieliśmy oparte na ścianie.
    Nie były potrzebne nam słowa. Starczał odgłos nierównych oddechów. Wiedzieliśmy że jest nam dobrze.
   Jeszcze bardziej namiętnie zaczęłam się wbijać w jego ciało. W tedy jego dłonie mocniej przyciskały moje. Jego paznokcie wchodziły w ścianę. Nagle odwrócił mnie przodem do siebie. Przyłożył swoją głowę do mojej tak blisko,że nasze nosy się stykały ze sobą. Zaczęłam ręką zjeżdżając do jego kumpla,który już się nie mieścił w bokserkach. 
    Wsadził swoje ręce pod leginsy. Idealnie zciskał mój tyłek. Nagle włożył je pod stringi co nie wiele zmieniało. Zsunął mi je i odwrócił do siebie tyłem. Sobie też ściągnął spodnie.
   Czułam jak robię się tam jeszcze bardziej mokra.
      Gdy już byliśmy bez spodni, wziął swojego kolegę w rękę i przyłożył mi go "tam". Bałam się że to może iść za daleko. Że wejdzie we mnie, ale on wiedział że nie chce tego. Był delikatny i szanował moje decyzję. Nigdy się nie sprzeciwiał im.
    Zaczęłam tyłkiem ocierać  z góry na dół po jego koledze. Dawid głaskał mi plecy.
     Nagle odsunął mnie od siebie. Wyczuł że się boję. Że to dla mnie trochę za dużo. Włożył spodnie, ja też się ubrałam. Pierwszy raz zobaczyłam jego kolegę,ponieważ tak stał że mu się nie zmieścił pod spodniami i zobaczyłam.
-Ada,wiem że się boisz. Czuję to. Czemu nic nie mówisz-nie odpowiedziałam mu-dobrze wiesz że bez twojej zgody nic bym ci nie zrobił,bo wiem że na seks jesteś zbyt młoda,
-wiem Dawid, wystraszyłam się. To dla mnie coś nowego. Tobie też. Ale wiemy ile mam lat. Bałam się że zajdzie to za daleko.
-mogłaś powiedzieć,dobrze wiesz że uważamy-podszedł i przytulił mnie...