SexFriends ¤NA FAKTACH¤

~44~

-włóż jutro czarne spodnie i swoją różową koszule <3 -Napisał do mnie Dawid na fb
-no ok :D to ty włóż dresy i szary sweter <3
-Włożę :) jutro ma niebyć lekcji . Będą rozgrywki w nogę
-o no to super :)

***
W szkole miałam tylko 2 pierwsze lekcje i ostatnią. Chłopacy mieli grać.
-jak będę miał wolne to możemy razem posiedzieć-zaproponował Dawid
-no dobra,a teraz chodź na rozpoczęcie gry
-poczekaj -złapał mnie za rękę i odwrócił do siebie
-co?
-może pierw coś na lepszą grę? -zaproponował chłopak uśmiechając się i patrząc mi w oczy
-mmm czemu nie- odwzajemniłam uśmiech i podeszłam bliżej niego
Podszedł i złapał mnie za biodra
-nie mamy dużo czasu więc od razu przejdę do rzeczy -mówiąc to, włożył rękę pod koszulkę i jeździł z góry na dół aż zjechał do tyłka. W tym czasie ja włożyłam dłońw jego spodnie i masowałam jego kolegę,który szybko zrobił się twardy. Poczułam obie dłonie Dawida na pośladkach,gwałtownie przyciągną mnie do siebie i nie zmieniając pozycji rąkami podniósł mnie do góry i wpił się ustami w mój brzuch. Całował go przez chwilę i odstawił mnie na podłogę.
-mam ochotę na więcej ale musimy już iść bo się spóźnię
- więc chodź ,a potem dokończymy
Z czasem czułam jak robię się słabsza,sił mi brakowało,a nogi zaczynały się podemną uginać. Starałam się ukryć osłabienie,co nienajlepiej mi wychodziło. Co jakiś czas musiałam oprzeć się o ścianę. Wiedziałam że Dawid zaraz skończy grę, a ja jestem bez sił. Poszłam do szafki wziąć leki. Suplementy diety,na uzupełnienie braków witamin itd.
Stałam już przy szafce,czułam że zaraz zemdleje. Oparłam się żeby móc wyjąć leki,kiedy nagle zemdlałam i wylądowałam na podłodze,w tym samym czasie Dawid wychodził z łazienki. Widziałam tylko tyle że zaczą biec w moją stronę. Podniósł mnie i posadził na ławce.
-Ada,kurwa... znowu. Co się dzieje? Byłaś w szpitalu a dalej to samo?
-przestań
-gdzie masz leki i wodę?
-w szafce,chciałam wziąć ale nie zdążyłam.
-bo trzeba brać wcześniej a nie kiedy już jesteś słaba- powiedział zdenerwowany chłopak biorąc z mojego plecaka leki
-nie mogę tu być długo,za 10 minut muszę iść grać,ale nie zostawię Ciebie samej Ada,zawołam twoją siostrę cioteczną Nikole. Posiedzi z Tobą do czasu aż lepiej się poczujesz
- nie trzeba,zaraz będzie lepiej
-nie wkurzaj mnie bardziej,będzie z Tobą bez dyskusji
-dobra...
-zaraz przyjdę
Po jakich 2 minutach przyszedł z Nikolą
-posiedź tu z nią,znowu zasłabła-powiedział chłopak do Nikoli
-no dobra
-Ada,ja już muszę iść. Potem pogadamy
-cześć
Siedziałam z Nikolą przez 15 minut. Poczułam się lepiej i poszłam na boisko. Grali tam chłopacy. Długo nie czekałam na Dawida. Skończyli grę i poszliśmy do szkoły.
-jak się czujesz?
-już jest lepiej. Wiesz że te osłabienia pojawiają się nagle i na chwilę
-wiem,ale martwię się o ciebie. Masz być zdrowa i silna.
-działamy coś jeszcze dzisiaj?
-bym chciał ale nie dawno źle się czułaś- nic mu na to nie odpowiedziałam,podeszłam do niego i wcisnęłam w kąt. Wyłożyłam dłonie mu pod koszulkę na jego spocone,seksowne plecy.
-jestem spocony -powiedział chłopak
-mi to nie przeszkadza-podniecało mnie to
Pojeździłam dłonią po jego klacie i zjechałam niżej.
On dotykał mnie po tyłku i po chwili odwrócił tyłem do siebie.
Wiedziałam o co chodzi.
Ugiełam delikatnie nogi i przyłożyłam tyłek do jego stojącego kolegi. Zaczęłam wykonywać okrągłe ruchy
-Dawid, dotykaj mnie -poprosiłam chłopaka,cichym głosem. Czasami mu mówiłam czego chce od niego.
Kiedy zaczęłam już głośniej oddychać,odwrócił mnie i zaczął całować po szyi. Odsunęłam jego głowę od siebie i spojrzałam mu w oczy. Wzięłam jego dłoń i skierowałam go do miejsca gdzie byłam mokra i na pewno gorąca wiecie o co chodzi :)
Spojrzał na mnie z zaciekawieniem a ja bez zapowiedzi wpiłam się w jego szyję. Całowałam i przegryzałam. Lubiłam mu to robić. Jednak nie chciałam żeby tylko on mnie kierował co mam robić,sama też potrafiłam dobrze się nim zająć. On dotykał mnie "tam" delikatnie,potem wsadził mi rękę w spodnie,ale nie pozwoliłam żeby za nisko zszedł. Nie chciałam.
-czemu nie mogę?
-niedosyt bejbe- szepnęłam mu do ucha