Rozdział 1

10.6K 371 33
                                    

Wchodzę do szkoły i od razu słyszę głosy w moją stronę.

-Grace! Masz zadanie z matmy?

No, tak mogłam się domyśleć, że nie gadają ze mną ot tak, tylko po prostu czegoś nie mają,  jak zwykle.

-Tak mam.

-No to dawaj, a nie tak stoisz,  jak słup- odezwał się z drugiego końca korytarza Luke.

-Tobie to ja nic nie dam.

-Jak to nie dasz?

-Normalnie nie dam.

-Dawaj ten kurwa plecak.

-Zostaw to! Trzeba było samemu zrobić.-powiedziałam już lekko zła

I ruszyłam do swojej szafki, ale nie było widziane mi do niej dojść, bo przy niej był już Luke i patrzył się tak na mnie z tym chytrym uśmieszkiem. Boże czego on chce,  nie dam mu tego,  bo wiem, że potem będzie jeszcze gorzej.

-Mógłbyś się przesunąć.

-Po co?

-Chciałabym wziąć książki i iść na lekcje.

-Przesunę się jeśli dasz mi matmę.

-No to pa.

Poszłam do sali od matematyki i usiadłam na swoim miejscu, po chwili klasa była już pełna ale nie było w niej Luke gdzie on jest,  znowu się spóźni.

I tak jak mówiłam Luke się spóźnił i dostał kolejną jedynkę Idiota.

Po lekcjach wyszłam ze szkoły i ruszyłam do domu, a tam widzę,  że ktoś się obok wprowadza ciekawe kto. Gdy chciałam się przywitać z nowymi sąsiadami,  zamarłam.

Hej macie 1 mam nadzieje że wam się podoba

2 Komentarze =next

Zostań ze mną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz