-Grace nie chcę się wstydzic tego że chcę z toba normalnie pogadać
-Jakoś wczesniej tego nie chciałeś. Czegoś ode mnie potrzebujesz? Czy może chcesz mnie wykorzystać?
-Nie po prostu coś mnie do ciebie ciagnie nie wiem co ale chcę wiecej czasu spędzać z tobą.
-Luke bardzo cię przepraszam ale ci nie wierzę jeśli naprawde tak jest to ,usisz mi to pokazać gestami a nie słowami
-Dobrze rozumiem-powiedział ze skrucha wgłosie
Dojechaliśmy do szkoły odpiełam pasy i nachyliłam się do niego i pocałowałam go w policzek
-Ale nie mówie nie, dziekuje za podwózkę
-Proszę
Wysiadłam z samochodu równo z Lukiem wszystkie oczy były skierowane na nas, podeszłam do bagażnika tak jak Luke
Wyjął mój i swój bagaż i ruszył do autokaru którym mielismy się przemieści na lotnisko i wsadził nasze bagaże wziął mnie za rękę i obydwoje weszlismy do autokaru wczesniej meldując się pani dyrektor że już jesteśmy w autokarze był juz Matteo gdy nas zobaczył jego oczy były wikęsze niż piecio złotówki
-Hej Luke, siadasz ze mną?
-Nie Matteo siadam z Grace
-Spoko
Usiedlismy na wolnych siedzeniach
-Jesli chcesz z nim usiaść to idz, ja ci nie zbraniam. Wracajac do naszej poprzedniej rozmowy nie chodziło mi o to żebyś tracił kontakt z swoim kolegami tylko żeby oni tez wiedzieli o mnie że też jestem twoją koleżanką.
-Ale ja z nikim nie tracę kontaktu, po prostu chcę z toba usiaść , nie mogę?
-Nie, możesz tylko ja jestem słabym towarzyszem. Zawsze albo spię albo czytam książke.
-To nic po prostu chcę z tobą posiedzieć.
-Okey.
Cała czwórka była w autokarze i ruszyliśmy na lotnisko
CZYTASZ
Zostań ze mną
DragosteOn-Brązowooki brunet, mający wszystko, pieniądze, dziewczyny i kolegów. Jego życie składa się z imprez, seksu i alkoholu Ona- Cicha spokojna dziewczyna, dobrze się uczy nie ma dużo znajomych ale zawsze chętnie pomoże. Nie imprezuje marzy o wielkie...